Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Podczas nietypowej rozmowy z tajemniczym taksówkarzem, młoda kobieta o imieniu Aomame zaczyna zauważać drobne, niemal nieuchwytne zmiany w otaczającej ją rzeczywistości. Szybko zdaje sobie sprawę, że z niezrozumiałych powodów znalazła się w alternatywnym świecie. To stawia ją przed koniecznością zmierzenia się z pytaniami, przed którymi wcześniej uciekała. Równocześnie Tengo, ambitny przyszły pisarz, angażuje się w projekt literacki, który radykalnie wpłynie na jego życie; granica między geniuszem a szaleństwem okaże się niezwykle cienka.
Narracja prowadzona z perspektywy obojga bohaterów umożliwia czytelnikom zanurzenie się w niezwykłym, bogatym świecie, w którym tajemnicza sekta religijna oddziałuje na życie zwykłych ludzi. W tym świecie samotna starsza kobieta prowadzi schronisko dla ofiar przemocy domowej, a przebiegły detektyw rozgrywa swoją własną grę. Dodatkowo, wyjątkowo uparty ściągacz opłat telewizyjnych nie daje się zbyć.
„1Q84” to opowieść o miłości, w której Haruki Murakami tworzy dystopijną rzeczywistość pełną tajemniczych i często samotnych postaci, których losy łączą się w nieoczekiwany sposób. Według wielu krytyków literackich, ta powieść to najbardziej ambitne dzieło autora do tej pory. Stała się bestsellerem w Japonii i pokazem niezwykłej wyobraźni jednego z najwybitniejszych pisarzy współczesnych.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Podczas nietypowej rozmowy z tajemniczym taksówkarzem, młoda kobieta o imieniu Aomame zaczyna zauważać drobne, niemal nieuchwytne zmiany w otaczającej ją rzeczywistości. Szybko zdaje sobie sprawę, że z niezrozumiałych powodów znalazła się w alternatywnym świecie. To stawia ją przed koniecznością zmierzenia się z pytaniami, przed którymi wcześniej uciekała. Równocześnie Tengo, ambitny przyszły pisarz, angażuje się w projekt literacki, który radykalnie wpłynie na jego życie; granica między geniuszem a szaleństwem okaże się niezwykle cienka.
Narracja prowadzona z perspektywy obojga bohaterów umożliwia czytelnikom zanurzenie się w niezwykłym, bogatym świecie, w którym tajemnicza sekta religijna oddziałuje na życie zwykłych ludzi. W tym świecie samotna starsza kobieta prowadzi schronisko dla ofiar przemocy domowej, a przebiegły detektyw rozgrywa swoją własną grę. Dodatkowo, wyjątkowo uparty ściągacz opłat telewizyjnych nie daje się zbyć.
„1Q84” to opowieść o miłości, w której Haruki Murakami tworzy dystopijną rzeczywistość pełną tajemniczych i często samotnych postaci, których losy łączą się w nieoczekiwany sposób. Według wielu krytyków literackich, ta powieść to najbardziej ambitne dzieło autora do tej pory. Stała się bestsellerem w Japonii i pokazem niezwykłej wyobraźni jednego z najwybitniejszych pisarzy współczesnych.
Szczegóły
Wydania
Opinie
Książki autora
Podobne
Dla Ciebie
Książki z kategorii
Dostawa i płatność
Szczegóły
Dane producenta:
Powiązane tagi:
Książki polityczneInne wydania książki: 1Q84. Tom 3
8.36 zł
jak nowa
-
8.36 zł
jak nowa
-
8.22 zł
dobry
-
5.53 zł
widoczne ślady używania
Taniej o 41.63 zł 49.99 zł
8.76 zł
dobry
-
8.76 zł
dobry
Taniej o 36.23 zł 44.99 zł
Inne książki: Haruki Murakami
Podobne produkty
Może Ci się spodobać
Inne książki z tej samej kategorii
Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!
W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.
Dowiedz się więcejWartość nagród w tym miesiącu
880 zł
Nie przepadam za opasłymi książkami - ponad tysiąc stronnicowa powieść to wyzwanie nawet dla mnie, fana literatury pięknej. Niemniej moja mama postanowiła niedawno zmniejszyć ogromne stosy książek, które zalegają w domu, a ja z kolei miałem przed sobą kilka długich podróży pociągiem - to dobra okazja aby jej pomóc, uznałem.
W przeszłości wielokrotnie słyszałam, że opisywano powieść "1Q84" jako jego rodzaj "odpowiedzi" na rok “1984” Orwella - a to książka, która zawsze pozostawała mi na wyciągniecie ręki, odkąd przeczytałem ją w wieku 12 lat! Z poprzednich powieści Murakamiego podobała mi się szczególnie “Kronika ptaka nakręcacza”, inne powieści jak choćby “Norwegian Wood”, nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia. Początkowy powiew świeżości ustąpił na rzecz znużenia, kolejne książki wydawały mi się do siebie niebezpiecznie podobne. Dostajemy tym samym bohatera nakreślonego w podobny sposób - mężczyznę, którego cechują: społeczne izolowanie, dystans do ludzi, głęboko introwertyczna osobowość. Kieruje on uwagę na kobietę o podobnej postawie, zwykle przy braku zrozumienia dla ich uczuć wzajemnych uczuć ze strony otaczającego ich świata. Czy książka o tytule “1Q84” wychodzi poza opisany wyżej schemat?
Odpowiedz na to pytanie nie jest jednoznaczna: mamy tu dwie centralne postacie, Tengo i Aomame, którzy widocznie mają się ku sobie, a historia ich znajomości zaczyna się gdy mają oboje 10 lat, a ich drogi na krótko się przecinają. Oboje zostają wciągnięci w skomplikowaną grę, dla której tłem jest powieść młodej kobiety dotycząca kultu Małych Ludzi, nosząca znamiona autobiograficznej.
Przechodząc do fabuły: akcja książki rozgrywa się w alternatywnym roku 1984 roku w Tokio - dosłownie alternatywnym 1984 roku, ponieważ dwoje głównych bohaterów dochodzi do wniosku, że wpadli w rzeczywistość, która subtelnie różni się od tej w której się urodzili. Bez wątpienia brak wiedzy w przedmiocie tego jak wyglądało Tokio w 1984 roku uniemożliwia mi pełna komparatystykę dla czasów obecnych - na przykład trudno się odnieść do opisanej na kartach powieści sytuacji, gdzie raczej tendencją, a nie odosobnionym przypadkiem jest sytuacja gdy japońskie nastolatki wyjeżdżają z domu aby uciec przed rodzicami.
To właśnie ten dysonans związany z realizmem magicznym: świat wydaje się być zasadniczo naszym własnym, za wyjątkiem tego, że pewne całkowicie niemożliwe, niewytłumaczalne rzeczy zdarzają się każdego dnia dwójce głównych bohaterów. Niektóre ze spraw opisanych w powieści nie podlegają wyjaśnieniu ze strony autora, przykład: pod koniec książki nie czułam się mądrzejsza, w zakresie tego, czym dokładnie miał być tajemniczy “kokon powietrzny”: co gorsze też nie nabrałam w międzyczasie przekonania, aby to było intencją autora, zupełnie jak gdyby gra słów i niedopowiedzeń stanowiła jego najgroźniejszą broń wobec czytelnika;-)
Nie będzie żadną niespodzianką jeśli dam wyraz uznania i podziwu dla warsztatu Murakamiego: książkę czyta się fantastycznie, jej lektura to wielka przyjemność od której ciężko się oderwać. Autor płynnie przechodzi między kolejnymi częściami tej serii, zarówno zakończenie pierwszej jak i drugiej stanowiły punkt wyjścia dla kontynuacji tej sagi, inspiruje czytelnika do sięgnięcia po wszystkie trzy książki opisujące niezwykła historię losów Aomame i Tengo. Spotkałam się z opiniami wśród moich znajomych, że ta historia to nic innego jak opis kiepskiego romansu, gdzie punkt odniesienia stanowił Orwellowski świat - ze wszystkimi tego konsekwencjami, jak wplatanie elementów science - fiction aby te dwa skrajne rzeczywistości połączyć w jedną spójną całość. Mało tego, usłyszałam od przyjaciółki nawet, że w jej ocenie bohaterowie wcale nie wiedzą, czym jest Air Chrysalis ani kim są "Mali Ludzie", ponieważ są to tylko symbole które autor wrzucił, aby utrzymać akcję w ruchu - tani sposób na stworzenie poczucia nierealności? Zupełnie się z takim poglądem nie zgadzam, kto zna twórczość Murakamiego ten wie, że zwykle od siadać do pisania swoich powieści z głęboko przemyślanym pomysłem na świat do którego zaprasza czytelnika.
Czasem miałam wrażenie, że te opasłe tysiąc stron można by skrócić, zwłaszcza z uwagi na pisane z rozmachem opisy sytuacji, które niewiele wnosiły do samej fabuły: taki jednak urok twórczości japońskiego autora, nawet jeśli wymaga to cierpliwości od czytelnika Interesującym zabiegiem jest wprowadzenie trzeciego głosu narracyjnego: Ushikawy, prywatnego detektywa pracującego na zlecenie kultu religijnego, z którego uciekła Fuka Eri, 17-letnia dziewczyna, autorka książki recenzowanej przez Tengo. Jego obecność wraz ze zbliżaniem się do końca powieści rośnie w siłę, chwilami spowalnia akcję, wnosi jednak do powieści zupełnie inną perspektywę.
Całą trylogię oceniam jako niezwykłą przygodę z literaturą piękną: wymagającą, chwilami trudną, ale bez wątpienia pozostawiającą ślad w czytelniku na resztę jego życia. I za to właśnie cenię twórczość japońskiego autora, Murakami jak nikt potrafi bawić, uczyć oraz inspirować.
Warto też tytułem wstępu napisać, że książka jest tak samo przyjemnie napisana jak dwa pierwsze tomy - Murakami porusza za to szereg nowych kwestii, nie dając ostatecznie żadnych wyjaśnień jak rzekło się wyżej. Przyznaję: bardziej podobały mi się dwa pierwsze tomy, moim zdaniem część trzecia jest jeszcze bardziej dziwaczna w opisie przedstawionych wydarzeń, - z drugiej strony sama akcja rozwija się…. jakby jeszcze wolniej niż do tej pory?
Koniecznym wydaje się spojrzeć na tę trylogię jako kompletne dzieło, do którego autor pisania usiadł z konkretnym pomysłem nie tylko na samą fabułę, ale też sposób jej określenia w poszczególnych tomach. To wszystko wydaje się przemyślane! W mojej głowie pojawiło się pytanie następujące: co to za gatunek? Historia miłosna, powieść sci-fi, thriller kryminalny? Murakami jak sądzę nie chce być kategoryzowany przez pryzmat wyżej wymienionych gatunków, wrzucany do jednej z tych szufladek. W wielkim uproszczeniu na potrzebę niniejszej recenzji pokuszę się o spostrzeżenie, że z wyżej wymienionych rodzajów, najbardziej podobały mi się części z thrillera kryminalnego, choć autor zostawiła na koniec sporo wątków unoszących się luźno niczym kwiat lotosu na nie wzburzonej tafli jeziora. Część Sc- Fi jest momentami bardzo przegadana, często niezbyt zrozumiała, zawsze jednak ciekawa. Z kolei wątek miłosny, który tworzy ramy całej powieści, jest…. kontrowersyjny, na pewno też odważny. To nic nowego, że Murakami mocno kieruje uwagę czytelnika na opisy zbliżeń seksualnych: bywa to chwilami nużące, ale też w subtelny sposób buduje narrację, o czym wie każdy zainteresowany kulturą dalekiego zachodu. Podejście do seksualności człowieka jest tam zgoła inne niż w Europie: dość powiedzieć, że widok kobiety z nagimi piersiami w samym centrum Tokio nie może nikogo dziwić. W kulturze japońskiej piersi nie są bowiem symbolem seksualności.
Spodziewałam się, iż Murakami pozostawi nas z zakończeniem pozwalającym na różnorakie interpretacje: mimo to i tak odczułem pewien niedosyt. Liczyłem, chociażby, na nieco szersze rozbudowanie "mitologii" świata 1Q84! Nawet jeśli wiele osób uzna to za zaletę, zostawienie czytelnika samemu sobie, z całą masą niezbyt czytelnych symboli i nierozwikłanych zagadek, wydaje mi się nieco dziwnym zabiegiem akurat w przypadku tej konkretnej powieści: “1Q84” to uniwersum, które pewnych wskazówek ze strony autora na rzecz czytelnika, zdaje się jak najbardziej wymagać. Innym, raczej pozbawionym sensu zabiegiem, było dla mnie wprowadzenie w tym tomie kolejnego już, trzeciego "punktu widzenia" i to z perspektywy postaci, która w sumie jest umiarkowanie interesująca. Wątek ten może nie wnosi niczego konkretnego, stanowi jednak skuteczny dyskurs w zakresie opóźnienia finału całej tej historii.
Bez względu jednak na wszystkie wady i zalety tej pozycji: zwieńczenie "1Q84" wciąż urzeka magicznym, nieco sennym klimatem, a samo zakończenie daje pewien posmak satysfakcji u czytelnika jeśli cierpliwie i uważnie śledził całą opowieść. Całą trylogię zdecydowanie warto przeczytać, spotkania z Murakamim to zawsze okazja aby przeżyć fantastyczną przygodę i przyjrzeć się bliżej sobie samemu:-)
Za ostatnią część zostawiam 4,5 gwiazdki, za całość..... 5!
Nie przepadam za opasłymi książkami - ponad tysiąc stronnicowa powieść to wyzwanie nawet dla mnie, fana literatury pięknej. Niemniej moja mama postanowiła niedawno zmniejszyć ogromne stosy książek, które zalegają w domu, a ja z kolei miałem przed sobą kilka długich podróży pociągiem - to dobra okazja aby jej pomóc, uznałem.
W przeszłości wielokrotnie słyszałam, że opisywano powieść "1Q84" jako jego rodzaj "odpowiedzi" na rok “1984” Orwella - a to książka, która zawsze pozostawała mi na wyciągniecie ręki, odkąd przeczytałem ją w wieku 12 lat! Z poprzednich powieści Murakamiego podobała mi się szczególnie “Kronika ptaka nakręcacza”, inne powieści jak choćby “Norwegian Wood”, nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia. Początkowy powiew świeżości ustąpił na rzecz znużenia, kolejne książki wydawały mi się do siebie niebezpiecznie podobne. Dostajemy tym samym bohatera nakreślonego w podobny sposób - mężczyznę, którego cechują: społeczne izolowanie, dystans do ludzi, głęboko introwertyczna osobowość. Kieruje on uwagę na kobietę o podobnej postawie, zwykle przy braku zrozumienia dla ich uczuć wzajemnych uczuć ze strony otaczającego ich świata. Czy książka o tytule “1Q84” wychodzi poza opisany wyżej schemat?
Odpowiedz na to pytanie nie jest jednoznaczna: mamy tu dwie centralne postacie, Tengo i Aomame, którzy widocznie mają się ku sobie, a historia ich znajomości zaczyna się gdy mają oboje 10 lat, a ich drogi na krótko się przecinają. Oboje zostają wciągnięci w skomplikowaną grę, dla której tłem jest powieść młodej kobiety dotycząca kultu Małych Ludzi, nosząca znamiona autobiograficznej.
Przechodząc do fabuły: akcja książki rozgrywa się w alternatywnym roku 1984 roku w Tokio - dosłownie alternatywnym 1984 roku, ponieważ dwoje głównych bohaterów dochodzi do wniosku, że wpadli w rzeczywistość, która subtelnie różni się od tej w której się urodzili. Bez wątpienia brak wiedzy w przedmiocie tego jak wyglądało Tokio w 1984 roku uniemożliwia mi pełna komparatystykę dla czasów obecnych - na przykład trudno się odnieść do opisanej na kartach powieści sytuacji, gdzie raczej tendencją, a nie odosobnionym przypadkiem jest sytuacja gdy japońskie nastolatki wyjeżdżają z domu aby uciec przed rodzicami.
To właśnie ten dysonans związany z realizmem magicznym: świat wydaje się być zasadniczo naszym własnym, za wyjątkiem tego, że pewne całkowicie niemożliwe, niewytłumaczalne rzeczy zdarzają się każdego dnia dwójce głównych bohaterów. Niektóre ze spraw opisanych w powieści nie podlegają wyjaśnieniu ze strony autora, przykład: pod koniec książki nie czułam się mądrzejsza, w zakresie tego, czym dokładnie miał być tajemniczy “kokon powietrzny”: co gorsze też nie nabrałam w międzyczasie przekonania, aby to było intencją autora, zupełnie jak gdyby gra słów i niedopowiedzeń stanowiła jego najgroźniejszą broń wobec czytelnika;-)
Nie będzie żadną niespodzianką jeśli dam wyraz uznania i podziwu dla warsztatu Murakamiego: książkę czyta się fantastycznie, jej lektura to wielka przyjemność od której ciężko się oderwać. Autor płynnie przechodzi między kolejnymi częściami tej serii, zarówno zakończenie pierwszej jak i drugiej stanowiły punkt wyjścia dla kontynuacji tej sagi, inspiruje czytelnika do sięgnięcia po wszystkie trzy książki opisujące niezwykła historię losów Aomame i Tengo. Spotkałam się z opiniami wśród moich znajomych, że ta historia to nic innego jak opis kiepskiego romansu, gdzie punkt odniesienia stanowił Orwellowski świat - ze wszystkimi tego konsekwencjami, jak wplatanie elementów science - fiction aby te dwa skrajne rzeczywistości połączyć w jedną spójną całość. Mało tego, usłyszałam od przyjaciółki nawet, że w jej ocenie bohaterowie wcale nie wiedzą, czym jest Air Chrysalis ani kim są "Mali Ludzie", ponieważ są to tylko symbole które autor wrzucił, aby utrzymać akcję w ruchu - tani sposób na stworzenie poczucia nierealności? Zupełnie się z takim poglądem nie zgadzam, kto zna twórczość Murakamiego ten wie, że zwykle od siadać do pisania swoich powieści z głęboko przemyślanym pomysłem na świat do którego zaprasza czytelnika.
Czasem miałam wrażenie, że te opasłe tysiąc stron można by skrócić, zwłaszcza z uwagi na pisane z rozmachem opisy sytuacji, które niewiele wnosiły do samej fabuły: taki jednak urok twórczości japońskiego autora, nawet jeśli wymaga to cierpliwości od czytelnika Interesującym zabiegiem jest wprowadzenie trzeciego głosu narracyjnego: Ushikawy, prywatnego detektywa pracującego na zlecenie kultu religijnego, z którego uciekła Fuka Eri, 17-letnia dziewczyna, autorka książki recenzowanej przez Tengo. Jego obecność wraz ze zbliżaniem się do końca powieści rośnie w siłę, chwilami spowalnia akcję, wnosi jednak do powieści zupełnie inną perspektywę.
Całą trylogię oceniam jako niezwykłą przygodę z literaturą piękną: wymagającą, chwilami trudną, ale bez wątpienia pozostawiającą ślad w czytelniku na resztę jego życia. I za to właśnie cenię twórczość japońskiego autora, Murakami jak nikt potrafi bawić, uczyć oraz inspirować.
Warto też tytułem wstępu napisać, że książka jest tak samo przyjemnie napisana jak dwa pierwsze tomy - Murakami porusza za to szereg nowych kwestii, nie dając ostatecznie żadnych wyjaśnień jak rzekło się wyżej. Przyznaję: bardziej podobały mi się dwa pierwsze tomy, moim zdaniem część trzecia jest jeszcze bardziej dziwaczna w opisie przedstawionych wydarzeń, - z drugiej strony sama akcja rozwija się…. jakby jeszcze wolniej niż do tej pory?
Koniecznym wydaje się spojrzeć na tę trylogię jako kompletne dzieło, do którego autor pisania usiadł z konkretnym pomysłem nie tylko na samą fabułę, ale też sposób jej określenia w poszczególnych tomach. To wszystko wydaje się przemyślane! W mojej głowie pojawiło się pytanie następujące: co to za gatunek? Historia miłosna, powieść sci-fi, thriller kryminalny? Murakami jak sądzę nie chce być kategoryzowany przez pryzmat wyżej wymienionych gatunków, wrzucany do jednej z tych szufladek. W wielkim uproszczeniu na potrzebę niniejszej recenzji pokuszę się o spostrzeżenie, że z wyżej wymienionych rodzajów, najbardziej podobały mi się części z thrillera kryminalnego, choć autor zostawiła na koniec sporo wątków unoszących się luźno niczym kwiat lotosu na nie wzburzonej tafli jeziora. Część Sc- Fi jest momentami bardzo przegadana, często niezbyt zrozumiała, zawsze jednak ciekawa. Z kolei wątek miłosny, który tworzy ramy całej powieści, jest…. kontrowersyjny, na pewno też odważny. To nic nowego, że Murakami mocno kieruje uwagę czytelnika na opisy zbliżeń seksualnych: bywa to chwilami nużące, ale też w subtelny sposób buduje narrację, o czym wie każdy zainteresowany kulturą dalekiego zachodu. Podejście do seksualności człowieka jest tam zgoła inne niż w Europie: dość powiedzieć, że widok kobiety z nagimi piersiami w samym centrum Tokio nie może nikogo dziwić. W kulturze japońskiej piersi nie są bowiem symbolem seksualności.
Spodziewałam się, iż Murakami pozostawi nas z zakończeniem pozwalającym na różnorakie interpretacje: mimo to i tak odczułem pewien niedosyt. Liczyłem, chociażby, na nieco szersze rozbudowanie "mitologii" świata 1Q84! Nawet jeśli wiele osób uzna to za zaletę, zostawienie czytelnika samemu sobie, z całą masą niezbyt czytelnych symboli i nierozwikłanych zagadek, wydaje mi się nieco dziwnym zabiegiem akurat w przypadku tej konkretnej powieści: “1Q84” to uniwersum, które pewnych wskazówek ze strony autora na rzecz czytelnika, zdaje się jak najbardziej wymagać. Innym, raczej pozbawionym sensu zabiegiem, było dla mnie wprowadzenie w tym tomie kolejnego już, trzeciego "punktu widzenia" i to z perspektywy postaci, która w sumie jest umiarkowanie interesująca. Wątek ten może nie wnosi niczego konkretnego, stanowi jednak skuteczny dyskurs w zakresie opóźnienia finału całej tej historii.
Bez względu jednak na wszystkie wady i zalety tej pozycji: zwieńczenie "1Q84" wciąż urzeka magicznym, nieco sennym klimatem, a samo zakończenie daje pewien posmak satysfakcji u czytelnika jeśli cierpliwie i uważnie śledził całą opowieść. Całą trylogię zdecydowanie warto przeczytać, spotkania z Murakamim to zawsze okazja aby przeżyć fantastyczną przygodę i przyjrzeć się bliżej sobie samemu:-)
Za ostatnią część zostawiam 4,5 gwiazdki, za całość..... 5!
Dodaj swoją opinię
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.
Czy chcesz zostawić tylko ocenę?
Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.
Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.
Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.
Sposoby dostawy
Płatne z góry
InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
ORLEN Paczka
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru
9.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
GLS U Ciebie - Kurier
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DPD
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier InPost
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Pocztex Kurier
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DHL
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier GLS - kraje UE
69.00 zł
Punkt odbioru (Dębica)
2.99 zł
Darmowa od 190 zł
Płatne przy odbiorze
Kurier GLS pobranie
23.99 zł
Sposoby płatności
Płatność z góry
Przedpłata

Zwykły przelew