Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Złapcie mi gerezę!
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Gerald Durrell, znany ze swojego humorystycznego stylu, z pasją przedstawia początki Fundacji wspierającej ochronę dzikich zwierząt. Jego opowieść, pełna humoru, z pewnością rozbawi czytelników i dostarczy niezapomnianych wrażeń. W książce przeczytamy o pracownikach zoo, którzy swoimi postępkami kradną serca, szympansach o złośliwym usposobieniu, uroczych damach zbierających fundusze, a także o nietypowych kulinariach wpływających na zachowanie małp. Fascynujący wątek dotyczy również gerez - rzadkich afrykańskich małp, których ogromne żołądki mogą stanowić aż ćwierć masy ciała.
Będąc dyrektorem ogrodu zoologicznego na wyspie Jersey, Durrell, mimo oddania i zaangażowania, borykał się z problemami finansowymi. Wyrażał to, mówiąc: „Moim zamiarem było, by gdy zoo stanie się samowystarczalne, przekształcić je w fundację. Niestety, ogromny dług czynił to niemożliwym.” Jimmy, jego bliski współpracownik, po chwili namysłu zasugerował: „Nie mamy innego wyjścia, jak tylko zwrócić się do społeczeństwa.” W sposób pełen i śmiechu, i wzruszenia, Durrell opisuje, jakie były skutki tego apelu oraz jak potoczyły się dalsze losy Fundacji, która działa po dziś dzień.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Gerald Durrell, znany ze swojego humorystycznego stylu, z pasją przedstawia początki Fundacji wspierającej ochronę dzikich zwierząt. Jego opowieść, pełna humoru, z pewnością rozbawi czytelników i dostarczy niezapomnianych wrażeń. W książce przeczytamy o pracownikach zoo, którzy swoimi postępkami kradną serca, szympansach o złośliwym usposobieniu, uroczych damach zbierających fundusze, a także o nietypowych kulinariach wpływających na zachowanie małp. Fascynujący wątek dotyczy również gerez - rzadkich afrykańskich małp, których ogromne żołądki mogą stanowić aż ćwierć masy ciała.
Będąc dyrektorem ogrodu zoologicznego na wyspie Jersey, Durrell, mimo oddania i zaangażowania, borykał się z problemami finansowymi. Wyrażał to, mówiąc: „Moim zamiarem było, by gdy zoo stanie się samowystarczalne, przekształcić je w fundację. Niestety, ogromny dług czynił to niemożliwym.” Jimmy, jego bliski współpracownik, po chwili namysłu zasugerował: „Nie mamy innego wyjścia, jak tylko zwrócić się do społeczeństwa.” W sposób pełen i śmiechu, i wzruszenia, Durrell opisuje, jakie były skutki tego apelu oraz jak potoczyły się dalsze losy Fundacji, która działa po dziś dzień.
