Wybawiciel. Harry Hole. Tom 6

„Wybawiciel” Jo Nesbø to kryminał, w którym zimno norweskiej zimy miesza się z chłodem ludzkiej duszy. Oslo zasypane śniegiem staje się sceną dla pościgu, który wymyka się prostym kategoriom dobra i zła. Harry Hole, policjant wciąż balansujący na granicy autodestrukcji i obsesyjnej skuteczności, podejmuje trop płatnego zabójcy z byłej Jugosławii. To przeciwnik nieprzypadkowy - perfekcyjny, cichy i zdeterminowany, taki, który nie popełnia błędów. Hole staje naprzeciw kogoś, kto przypomina jego własne odbicie w krzywym zwierciadle, tylko pozbawione jakichkolwiek skrupułów.

W tle tego starcia majaczy Armia Zbawienia - wspólnota, która dla wielu przegranych ma być ostatnią deską ratunku, a dla innych staje się wygodną przykrywką. Młodzi, zagubieni ludzie szukają sensu, którego nikt im nie potrafi dać, a Nesbø pokazuje to środowisko z brutalną szczerością. Tu nie ma tanich moralitetów, jest tylko przenikliwy obraz świata, w którym nawet najbardziej wzniosłe idee mogą kryć w sobie cień manipulacji i przemocy.

Harry, jak zawsze, idzie własną drogą. Nie stosuje się do procedur, często działa sam przeciwko wszystkim, a jednak nikt nie potrafi go zdjąć ze służby - zbyt dobrze wie, jak wejść w ciemność i wyjść z niej z odpowiedziami, których nikt inny nie umie znaleźć. Palacz, alkoholik, człowiek, którego życie prywatne jest ruiną, a jednocześnie policjant o instynkcie niemal nadludzkim. Każde jego śledztwo to walka nie tylko z przeciwnikiem, ale też z samym sobą, z pragnieniami i demonami, które wciąż czają się w tle.

„Wybawiciel” to opowieść o pogoni, która trwa nie tylko na ulicach Oslo, ale też w głowie czytelnika. Historia przyspiesza, a napięcie rośnie z każdym rozdziałem, aż w końcu nie sposób odłożyć książki. To kryminał, w którym akcja pędzi, ale jednocześnie zostaje miejsce na refleksję: czym jest sprawiedliwość, a czym wybawienie.

Jeśli szukasz thrillera, który wciąga bez reszty i nie pozwala zasnąć, dopóki nie poznasz ostatniego zdania, „Wybawiciel” to wybór idealny. Nesbø po raz kolejny udowadnia, że nie ma sobie równych w tworzeniu mrocznego klimatu, pełnokrwistych bohaterów i fabuły, która wbija w fotel.

Jo Nesbø to człowiek, który mógł zostać gwiazdą rocka, legendą norweskiego futbolu albo finansistą na wysokim szczeblu, a został… mistrzem kryminału. I chyba dobrze się stało. Urodzony w 1960 roku w Oslo, zanim napisał pierwszą książkę, zdążył być zawodowym piłkarzem (kontuzja przerwała karierę), studiować ekonomię, pracować jako makler giełdowy i grać w popularnym norweskim zespole Di Derre. Do literatury wszedł z przytupem. Jego debiut, „Człowiek-nietoperz”, otworzył cykl o Harrym Hole - policjancie, który od lat fascynuje czytelników na całym świecie swoją nieustępliwością, ale i skazami. To właśnie dzięki tej serii Nesbø trafił do grona najważniejszych autorów kryminałów XXI wieku. Porównywany bywa do mistrzów skandynawskiego noir, ale jego styl jest nie do podrobienia: brutalny, inteligentny, niepozbawiony czarnego humoru i zawsze zaskakujący. Dziś jego książki sprzedają się w milionach egzemplarzy, tłumaczone są na kilkadziesiąt języków i regularnie okupują listy bestsellerów. Nesbø nie ogranicza się jednak tylko do Harry’ego Hole. Tworzy też thrillery niezależne, jak „Łowcy głów” czy „Królestwo”, a nawet literaturę dla dzieci (seria „Doktor Proktor”).