Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Wrony w Ameryce.
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Wydanie 2012r.
Oprawa broszurowa.
Strony 240.
Format 15,5x21,5cm.
Kiedy Marcin Wrona wyjechał za Atlantyk ważył około 100 kilo i amerykanie chwalili go za szczupłą sylwetkę. A potem zaczął jeść po amerykańsku, dobił do 128 i…zaczął się odchudzać. Też po amerykańsku. Korespondent TVN w Stanach Zjednoczonych obserwuje ten kraj z niezwykłej perspektywy. Jako dziennikarz opisuje z bliska najważniejsze wydarzenia: śmierć Michaela Jacksona, ataki uzbrojonych szaleńców czy wybory prezydenckie. Jako głowa czteroosobowej rodziny żyje życiem amerykańskiej klasy średniej: walczy z miłością do hamburgerów i absurdalnymi przepisami (tak, tak w USA też są takie), próbuje sprzedać gigantyczny samochód, bawi się z dziećmi na piknikach, czasami pada ofiarą rasizmu. I marzy, żeby kiedyś zamieszkać na Florydzie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Wydanie 2012r.
Oprawa broszurowa.
Strony 240.
Format 15,5x21,5cm.
Kiedy Marcin Wrona wyjechał za Atlantyk ważył około 100 kilo i amerykanie chwalili go za szczupłą sylwetkę. A potem zaczął jeść po amerykańsku, dobił do 128 i…zaczął się odchudzać. Też po amerykańsku. Korespondent TVN w Stanach Zjednoczonych obserwuje ten kraj z niezwykłej perspektywy. Jako dziennikarz opisuje z bliska najważniejsze wydarzenia: śmierć Michaela Jacksona, ataki uzbrojonych szaleńców czy wybory prezydenckie. Jako głowa czteroosobowej rodziny żyje życiem amerykańskiej klasy średniej: walczy z miłością do hamburgerów i absurdalnymi przepisami (tak, tak w USA też są takie), próbuje sprzedać gigantyczny samochód, bawi się z dziećmi na piknikach, czasami pada ofiarą rasizmu. I marzy, żeby kiedyś zamieszkać na Florydzie.