Trzecia miłość Marianny Orańskiej

Marianna Orańska była niezwykle uroczą królewną z Niderlandów, której historia miłosna wywołała niemałe poruszenie. Jej serce zdobył Johannes van Rossum, dworzanin pełniący jednocześnie funkcję sekretarza i trenera jazdy konnej. Ich związek nie był zwyczajny, a głosy rozsądku nie przeszkadzały im w otwartym wychowywaniu nieślubnego syna. W rezultacie, ich nieszablonowa miłość stała się skandalem, który odbił się echem w całej Europie. Wszyscy zastanawiali się, jak to możliwe, że Marianna, będąc żoną Hohenzollerna, mogła związać się z człowiekiem niższej rangi. Było to możliwe dzięki jej niezależnej naturze – piękno i inteligencja Marianny szły w parze z dumą i odwagą. Zdecydowała się złamać konwenanse dziewiętnastowiecznej arystokracji i postawić na własne szczęście, nie zamierzając trwać w niewłaściwym związku jedynie dla zachowania pozorów.