Tajemnice Rokicińskiej Manufaktury

W 1931 roku, w czasie kryzysu w branży prasowej, gdy wiele gazet borykało się z trudnościami i zamykało swoje podwoje, Dziennik Łódzki zdecydował się na odważny krok, ponownie pojawiając się na rynku. Aby przyciągnąć czytelników, redakcja postawiła na publikację sensacyjnej powieści, która odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców miasta. "Tajemnice Rokicińskiej Manufaktury" były publikowane w Dzienniku Łódzkim w czasie od 1 października do 22 listopada 1931 roku, w pięćdziesięciu odcinkach. Pomysłodawcą i autorem fabuły ukrywającym się pod pseudonimem Fred Belin, był dziennikarz związany z redakcją.

Postacie przedstawione w powieści odzwierciedlały rzeczywistych ludzi i wydarzenia z Łodzi, co sprawiało, że czytelnicy w tamtych czasach nie mieli trudności z rozpoznaniem rzeczywistych odniesień. W żywy sposób na kartach pojawia się opowieść o Widzewskiej Manufakturze, którą przejął Oskar Kon. Dramatyczna historia, w tym tragiczne wątki takie jak śmierć Alberta Kona podczas strzelaniny z Edwardem Ciesińskim, gdzie Ciesiński był narzeczonym kobiety uwodzonej przez Kona, nadają książce intrygujący charakter. Dodatkowo, złośliwe działania Kona zmierzające do finansowej ruiny fabryki stanowią główne osie narracji powieści, przyciągając uwagę i emocje czytelników.