Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.






Nowa
Książka nowa.





Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.





Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.





Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Rzeźnik. Historia kultowego biegu
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Na mecie Biegu Rzeźnika zarówno mężczyźni, jak i kobiety o niezłomnej sile powiedzą czasem: „Ale rzeźnia!”, po czym nie potrafią ukryć łez wzruszenia. Ten wymagający górski wyścig sprawia, że jego uczestnicy stają się bezbronni jak dzieci, odsłaniając swoją prawdziwą naturę. Uczestniczą w nim w parach, co jest tradycją utrzymywaną już od dwunastu lat. Ale dlaczego tylu ludzi decyduje się na taki trudny bieg w Bieszczadach? Co sprawia, że są gotowi na tak ekstremalne poświęcenie i skąd w ogóle wziął się pomysł na bieganie po górach?
Para biegaczy ultra postanawia zgłębić tajemnice kultowego Biegu Rzeźnika, przedstawiając historie ludzi, którzy przeżywają przy nim skrajne emocje, od przyjaźni i biegania po cierpienie, wszystko to w tle malowniczych Bieszczad. Chcą odkryć, jak to możliwe, że z zakładu o skrzynkę piwa narodziła się cała seria górskich biegów, które rokrocznie przyciągają tysiące uczestników.
Magda Ostrowska-Dołęgowska, współautorka książki „Szczęśliwi biegają ultra”, dzieli się swoimi doświadczeniami: „Kilka razy obiecywałam sobie, że nigdy więcej nie wezmę udziału w Biegu Rzeźnika, a mimo to, pojawiałam się na starcie aż cztery razy. To wydarzenie ma w sobie coś magicznego, niezwykły fenomen, który może wynika z historii zaczynającej się od zwykłego zakładu. A może to dzikie i nieokiełznane Bieszczady wzbudzają takie emocje, albo ta wyjątkowa satysfakcja płynąca z rywalizacji z najlepszymi zawodnikami. Wciąż będę się nad tym zastanawiać podczas kolejnych biegów przez połoniny, które będę pokonywać resztkami sił.”
Marcin Rosłon, redaktor naczelny magazynu „ULTRA”, dodaje: „Po pierwszym Biegu Rzeźnika zakochałem się w górach bezgranicznie. Dla mnie, osoby pochodzącej z miasta, były one wcześniej tylko dzikie i tajemnicze, a przy tym znienawidzone przez zimowe treningi. Rzeźnik to opowieść o tym, co nieznane, o bólu, który najpierw jest nie do zniesienia, a potem staje się źródłem dumy. Dzięki Annie i Piotrowi odkryłem jeszcze więcej z tej bieszczadzkiej krainy. Teraz znów tęsknię za początkiem biegu, za spektakularnymi widokami na połoninach i nawet za trudną Drogą Mirka. Rzeźnik to miłość na całe życie. Kto próbował, ten wie. Jeśli nie, czas przeczytać tę książkę. Zakład, że po niej pobiegniesz?”
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
nowa
jak nowa
20.79 zł
dobry

- normalne ślady użytkowania wynikające z kartkowania podczas czytania
- brak większych uszkodzeń lub zagięć
Wysyłka w ciągu 24h + czas dostawy
widoczne ślady używania
Na mecie Biegu Rzeźnika zarówno mężczyźni, jak i kobiety o niezłomnej sile powiedzą czasem: „Ale rzeźnia!”, po czym nie potrafią ukryć łez wzruszenia. Ten wymagający górski wyścig sprawia, że jego uczestnicy stają się bezbronni jak dzieci, odsłaniając swoją prawdziwą naturę. Uczestniczą w nim w parach, co jest tradycją utrzymywaną już od dwunastu lat. Ale dlaczego tylu ludzi decyduje się na taki trudny bieg w Bieszczadach? Co sprawia, że są gotowi na tak ekstremalne poświęcenie i skąd w ogóle wziął się pomysł na bieganie po górach?
Para biegaczy ultra postanawia zgłębić tajemnice kultowego Biegu Rzeźnika, przedstawiając historie ludzi, którzy przeżywają przy nim skrajne emocje, od przyjaźni i biegania po cierpienie, wszystko to w tle malowniczych Bieszczad. Chcą odkryć, jak to możliwe, że z zakładu o skrzynkę piwa narodziła się cała seria górskich biegów, które rokrocznie przyciągają tysiące uczestników.
Magda Ostrowska-Dołęgowska, współautorka książki „Szczęśliwi biegają ultra”, dzieli się swoimi doświadczeniami: „Kilka razy obiecywałam sobie, że nigdy więcej nie wezmę udziału w Biegu Rzeźnika, a mimo to, pojawiałam się na starcie aż cztery razy. To wydarzenie ma w sobie coś magicznego, niezwykły fenomen, który może wynika z historii zaczynającej się od zwykłego zakładu. A może to dzikie i nieokiełznane Bieszczady wzbudzają takie emocje, albo ta wyjątkowa satysfakcja płynąca z rywalizacji z najlepszymi zawodnikami. Wciąż będę się nad tym zastanawiać podczas kolejnych biegów przez połoniny, które będę pokonywać resztkami sił.”
Marcin Rosłon, redaktor naczelny magazynu „ULTRA”, dodaje: „Po pierwszym Biegu Rzeźnika zakochałem się w górach bezgranicznie. Dla mnie, osoby pochodzącej z miasta, były one wcześniej tylko dzikie i tajemnicze, a przy tym znienawidzone przez zimowe treningi. Rzeźnik to opowieść o tym, co nieznane, o bólu, który najpierw jest nie do zniesienia, a potem staje się źródłem dumy. Dzięki Annie i Piotrowi odkryłem jeszcze więcej z tej bieszczadzkiej krainy. Teraz znów tęsknię za początkiem biegu, za spektakularnymi widokami na połoninach i nawet za trudną Drogą Mirka. Rzeźnik to miłość na całe życie. Kto próbował, ten wie. Jeśli nie, czas przeczytać tę książkę. Zakład, że po niej pobiegniesz?”