Przyszli papieże Irlandii

W 1979 roku Bridget Doyle miała jedno istotne marzenie: chciała, aby w jej rodzinie narodził się pierwszy irlandzki papież. Inspirację czerpała z wizyty Jana Pawła II w Phoenix Park, stąd też postanowiła skropić łóżko małżeńskie syna i synowej wodą święconą przez papieża, wierząc, że to pomoże spełnić jej pragnienie. Niestety, dziewięć miesięcy później jej synowa zmarła przy porodzie, a Bridget została z odpowiedzialnością wychowania czworga wnucząt: pięcioletniej Peg oraz trojaczków: Damiena, Rosie i John Paula.

Po trzydziestu latach spełnienie marzeń Bridget wydawało się odległym snem, gdyż żadne z jej wnucząt nie przejawiało chęci, by zrealizować jej ambitne plany. Jednak życie bywa nieprzewidywalne i wszystko niespodziewanie się zmienia.