Piechotą do źródeł Orinoko

Książka "Piechotą do źródeł Orinoko" Wojciecha Cejrowskiego to prawdziwie emocjonująca opowieść o wyprawie przez terytorium Wenezueli. Rozpoczynając swoją podróż w Kolumbii, autor prowadzi nas przez niebezpieczne rejony, gdzie nie brakuje przemytników oraz ich bezwzględnych działań. Następnie trafiamy na malowniczą sawannę Wenezueli, krainę tamtejszych kowbojów, w której życie przypomina scenerię rodem z westernu.

Podążając dalej, docieramy do miasta położonego w głąb dżungli. To właśnie tutaj Cejrowski organizuje wyprawę w górę rzeki Orinoko, przenikając na obszary pilnie strzeżone i zamknięte dla przypadkowych gości. W realizacji tego śmiałego przedsięwzięcia pomagają mu przemytnicy szmaragdów, posiadający wiedzę o sekretach skrywanych przez dziką przyrodę.

Podczas przeprawy majestatycznym Orinoko, spotykamy różne plemiona indiańskie. Niektórzy z członków tych społeczności żyją niemal identycznie jak ich przodkowie, podczas gdy inni są nieco bardziej zintegrowani z nowoczesnym światem. Wkraczamy w końcu na terytorium plemienia Yanomami, znanego z dzikiej i niebezpiecznej natury, gdzie tradycyjne bójki z użyciem maczug stanowią lokalną rozrywkę.

Narracja tej książki nieustannie nawiązuje do tematu nielegalnego wydobycia złota i szmaragdów, które w owym czasie miało w Wenezueli ogromne znaczenie. Finalnie autor opuszcza kraj w sposób tyleż brawurowy, co nielegalny, przewożąc drogocenne szmaragdy zaszyte w nietypowym miejscu.

"Piechotą do źródeł Orinoko" to bodaj najbardziej przygodowa książka Wojciecha Cejrowskiego, pełna humoru, który nie raz wywołuje uśmiech i salwy śmiechu. Autor łączy szeroką wiedzę o dzikich plemionach z narracją, która wciąga niczym najlepszy kryminał. Czytelnik niemal odczuwa, widzi i słyszy opisywane sceny, co czyni tę lekturę niezwykle sugestywną.

Dla antropologa znajdzie się tu prawdziwa skarbnica wiedzy – od praktycznych porad dotyczących organizacji wypraw po radzenie sobie w sytuacjach kryzysowych w indiańskich wioskach. Cejrowski pisze w sposób dostępny dla każdego, przez co księga przypomina doskonale napisaną powieść przygodową.

Książka liczy kilkaset stron pochłaniającej treści, napisana wybitnym językiem, która zabiera nas w egzotyczną i pełną wrażeń podróż. Jej akcja zaczyna się tam, gdzie kończy się książka "Podróżnik WC", a zamyka tę trylogię opisem, który prowadzi do "Rio Anaconda". Każda z tych książek może być czytana niezależnie, dostarczając niezapomnianych wrażeń przygodowych.