Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ostatnie lato w mieście
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W ciągu jednej nocy pory roku w Rzymie przechodzą dynamiczne przemiany. Cienie drzew, takich jak piniowe i platany, wydłużają się, a gorące powietrze staje się coraz bardziej duszące. W centralnym punkcie między Piazza del Popolo a Piazza Navona krąży Leo Gazzarra, trzydziestoletni mediolańczyk. Jest niespełnionym pisarzem, człowiekiem pełnym melancholii, który balansuje na granicy między upojeniem alkoholowym a wyczerpującymi efektami delirium. Leo to mistrz sztuki milczenia i umiejętności dostosowania się do zmieniających się sytuacji.
Na jego drodze pojawia się Arianna – kobieta o eterycznej naturze, jednocześnie delikatna i nieuchwytna. Choć zdaje się rozumieć Leo jak nikt inny, ich relacja naznaczona jest sprzecznością, przyciąganiem i odpychaniem. Równocześnie tłem dla ich historii jest Rzym z końca lat sześćdziesiątych, miasto pełne turystów i pozornej obojętności, które mimo wszystko oferuje azyl różnym wygnańcom. Zderzenie tych trzech postaci tworzy intensywną narrację, prowokując pytania o możliwość ucieczki od samotności.
Powieść "Ostatnie lato w mieście", wydana po raz pierwszy w 1973 roku, przedstawia gorzki obraz niespełnionych oczekiwań i niechęci do przyjmowania resztek życia. Gianfranco Calligarich, podobnie jak Moravia czy Pavese, łączy w swojej narracji nostalgię z nutą ironii, traktując apatię jako nieodłączny element współczesnego człowieka. Przez pryzmat bogatej dynamiki społecznej włoskiego społeczeństwa oraz relacji międzyludzkich bohaterów, twórca oddaje hołd rzymskiemu stylowi życia, niepozbawionemu lekkości, ale i wewnętrznego ciężaru.
Ta książka, jak podkreśla Natalia Ginzburg, w sugestywny sposób pokazuje relację międzymiastową czy osobistą samotność. "The New York Times Book Review" określa ją jako kapsułę czasu, gotową na ponowne odkrycie. W "La Repubblica" powieść jest uznana za pełną cierpienia i ironii, co czyni ją autentycznym skarbem, a "Il Messaggero" postrzega ją jako smutne, ale uwodzicielskie wyznanie miłości do Rzymu. "Kirkus" dostrzega w niej opowieść o straconym pokoleniu Rzymian lat siedemdziesiątych, a Andrew Martin zachwyca się jej dekadenckim urokiem, porównując ją do dzieł Fitzgeralda i Antonioniego. "Publishers Weekly" przywołuje atmosferę włoskich placów i barów, podczas gdy "Vogue" odnajduje w niej refleksje bliskie "Obcemu" Camusa, lecz we współczesnym, miejskim kontekście.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W ciągu jednej nocy pory roku w Rzymie przechodzą dynamiczne przemiany. Cienie drzew, takich jak piniowe i platany, wydłużają się, a gorące powietrze staje się coraz bardziej duszące. W centralnym punkcie między Piazza del Popolo a Piazza Navona krąży Leo Gazzarra, trzydziestoletni mediolańczyk. Jest niespełnionym pisarzem, człowiekiem pełnym melancholii, który balansuje na granicy między upojeniem alkoholowym a wyczerpującymi efektami delirium. Leo to mistrz sztuki milczenia i umiejętności dostosowania się do zmieniających się sytuacji.
Na jego drodze pojawia się Arianna – kobieta o eterycznej naturze, jednocześnie delikatna i nieuchwytna. Choć zdaje się rozumieć Leo jak nikt inny, ich relacja naznaczona jest sprzecznością, przyciąganiem i odpychaniem. Równocześnie tłem dla ich historii jest Rzym z końca lat sześćdziesiątych, miasto pełne turystów i pozornej obojętności, które mimo wszystko oferuje azyl różnym wygnańcom. Zderzenie tych trzech postaci tworzy intensywną narrację, prowokując pytania o możliwość ucieczki od samotności.
Powieść "Ostatnie lato w mieście", wydana po raz pierwszy w 1973 roku, przedstawia gorzki obraz niespełnionych oczekiwań i niechęci do przyjmowania resztek życia. Gianfranco Calligarich, podobnie jak Moravia czy Pavese, łączy w swojej narracji nostalgię z nutą ironii, traktując apatię jako nieodłączny element współczesnego człowieka. Przez pryzmat bogatej dynamiki społecznej włoskiego społeczeństwa oraz relacji międzyludzkich bohaterów, twórca oddaje hołd rzymskiemu stylowi życia, niepozbawionemu lekkości, ale i wewnętrznego ciężaru.
Ta książka, jak podkreśla Natalia Ginzburg, w sugestywny sposób pokazuje relację międzymiastową czy osobistą samotność. "The New York Times Book Review" określa ją jako kapsułę czasu, gotową na ponowne odkrycie. W "La Repubblica" powieść jest uznana za pełną cierpienia i ironii, co czyni ją autentycznym skarbem, a "Il Messaggero" postrzega ją jako smutne, ale uwodzicielskie wyznanie miłości do Rzymu. "Kirkus" dostrzega w niej opowieść o straconym pokoleniu Rzymian lat siedemdziesiątych, a Andrew Martin zachwyca się jej dekadenckim urokiem, porównując ją do dzieł Fitzgeralda i Antonioniego. "Publishers Weekly" przywołuje atmosferę włoskich placów i barów, podczas gdy "Vogue" odnajduje w niej refleksje bliskie "Obcemu" Camusa, lecz we współczesnym, miejskim kontekście.
