Książka - No to lecimy. Dziennik cwaniaczka. Tom 12

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

No to lecimy. Dziennik cwaniaczka. Tom 12

No to lecimy. Dziennik cwaniaczka. Tom 12

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Czy naprawdę można wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia w egzotycznym zakątku? Greg nie jest szczególnie zadowolony z tej niespodzianki zaplanowanej przez jego rodziców. Pomysł, który z początku brzmiał jak ucieczka do raju, szybko zmienia się w wyprawę pełną ekstremalnych przygód. Zamiast relaksu czekają na nich olbrzymie jaszczury, masywne pająki, gryzące pchły piaskowe, niebezpieczne meduzy, a nawet pijane małpy i tłumy rozbrykanych dzieci. Jesteście gotowi na taką dawkę emocji?

Twórcą tej pełnej humoru opowieści jest Jeff Kinney, znany z serii książek „Dziennik cwaniaczka”, które zdobyły czołowe miejsca na liście bestsellerów „New York Timesa”. W 2009 roku magazyn „Time” docenił jego wpływ na kulturę, zaliczając go do grona Stu Najbardziej Wpływowych Ludzi Świata. Autor stworzył również portal poptropica.com, uznany przez „Time” za jedno z pięćdziesięciu najlepszych miejsc w sieci. Jeff Kinney, dorastający w Waszyngtonie, osiadł w Nowej Anglii w 1995 roku, a teraz mieszka w południowej części Massachusetts z rodziną; żoną i dwoma synami.

Ten opis został przygotowany przez wydawcę.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Czy naprawdę można wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia w egzotycznym zakątku? Greg nie jest szczególnie zadowolony z tej niespodzianki zaplanowanej przez jego rodziców. Pomysł, który z początku brzmiał jak ucieczka do raju, szybko zmienia się w wyprawę pełną ekstremalnych przygód. Zamiast relaksu czekają na nich olbrzymie jaszczury, masywne pająki, gryzące pchły piaskowe, niebezpieczne meduzy, a nawet pijane małpy i tłumy rozbrykanych dzieci. Jesteście gotowi na taką dawkę emocji?

Twórcą tej pełnej humoru opowieści jest Jeff Kinney, znany z serii książek „Dziennik cwaniaczka”, które zdobyły czołowe miejsca na liście bestsellerów „New York Timesa”. W 2009 roku magazyn „Time” docenił jego wpływ na kulturę, zaliczając go do grona Stu Najbardziej Wpływowych Ludzi Świata. Autor stworzył również portal poptropica.com, uznany przez „Time” za jedno z pięćdziesięciu najlepszych miejsc w sieci. Jeff Kinney, dorastający w Waszyngtonie, osiadł w Nowej Anglii w 1995 roku, a teraz mieszka w południowej części Massachusetts z rodziną; żoną i dwoma synami.

Ten opis został przygotowany przez wydawcę.

Szczegóły

Opinie

Książki autora

Podobne

Dla Ciebie

Książki z kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: - zł
Okładka: Miękka
Ilość stron: 224
Rok wydania: 2022
Rozmiar: 140 × 202 mm
ID: 9788310138491
Autorzy:

Inne książki: Jeff Kinney

Podobne produkty

Może Ci się spodobać

Inne książki z tej samej kategorii

Opinie użytkowników
5.0
2 oceny i 2 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

880 zł

Dodana przez Ula w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu

Pierwszy raz z „Dziennikiem Cwaniaczka” spotkałam się kilka lat temu. Zaciekawił mnie tytuł, przeczytałam kilka stron i już wiedziałam, że nie jest to kolejna nudna opowieść o skomplikowanym i burzliwym życiu nastolatków. Ironia, dystans do siebie i osobliwy sceptycyzm, jaki cechuje głównego bohatera i narratora przedstawionej opowieści, znakomicie oddaje sposób myślenia młodych ludzi o otaczającym ich świecie. Rodzice są starymi dziadami i nie nadarzają za nowoczesnym światem, młodsze i starsze rodzeństwo irytuje i prowokuje kłótnie. W szkole też nie ma lekko. Grega Heffleya wkurzają albo koleżanki i koledzy z klasy, albo wiecznie wymądrzający się nauczyciele. W tej sytuacji tylko najlepszy kumpel wydaje się dobrym towarzystwem. Czy aby na pewno? 

Dwunasta część przygód Grega Heffleya pod tytułem „Dziennik Cwaniaczka. No to lecimy”, przenosi czytelników w cieple miejsce w środku mroźnej zimy. Mama Grega uznaje, że doskonałym pomysłem będzie polecić w gronie rodziny na wakacje do Hiszpanii. Brzmi super? Niby tak, a jedyną osobą, która zwraca uwagę na potencjalne trudności i rozczarowania związane z wycieczką za morze, jest  oczywiście nasz ulubieniec, Greg Heffley. Przyznaje, banan nie schodził mi z buzi jeszcze przed tym, jak cała ekipa wyleciała do Isla de Corales! Główny bohater „Dziennika Cwaniaczka” lubi psioczyć i marudzić, okazuje się jednak, że jako jedyny zachował trzeźwy osąd sytuacji. Model amerykańskiej rodzinki 2+3 w Hiszpanii? To nie mogło skończyć się dobrze, a Jeff Kinney wykorzystał tę opowieść nie tylko, aby przedstawić kolejny etap dorastania głównego bohatera, ale również eksponować różnice kulturowe między krajami należącymi do szeroko rozumianego zachodu. Rodzice Grega nieszczególnie zastanawiali się, jak cała rodzina zareaguje na lokalne potrawy, co przyniosło katastrofalne skutki już pierwszego wieczoru w Hiszpanii. Jak mawiał Osioł ze Shreka z dwojga złego lepiej tą stroną. Państwo Heffleyowie oraz ich pociechy szybko wrócili do siebie, a dalej było tylko... gorzej. Wredne ptaki za oknem, wielkie pająki w domu i wiecznie szczęśliwi, rozentuzjazmowani Hiszpanie... Czekałam, aż w końcu Greg zapisze w swoim dzienniku „A NIE MÓWIŁEM”? ?  

„Dziennik Cwaniaczka. No to lecimy” podobnie jak inne książki Jeffa Kinneya z tej serii, wydana została w Polsce nakładem wydawnictwa Nasza Księgarnia. Na uwagę zasługuje tłumaczenie Joanny Wajs. To wielka sztuka oddać młodzieżowy język, jakim posługuje się Greg w taki sposób, aby ten pozostał zrozumiały i trafiał do rówieśników głównego bohatera na całym świecie. Sporo kolokwializmów, jeszcze więcej ironii, gdzieniegdzie nowomowa, prowokująca powstawanie nowych, barwnych określeń w słowniku Grega. Wszystko to sprawia, że w oczach nastolatków „Dziennik Cwaniaczka” to w równym stopniu opowieść o Gregu, jak również o nich samych. Problemy i wyzwania, z jakimi mierzy się główny bohater, często wydają się przejaskrawione, a hiperbole w tym zakresie pozwalają w nieco krzywym zwierciadle przyjrzeć się nam samym. Kto choć raz nie rozpaczał z powodu mlaskania starszego brata? To nie jedyny przykład trudnych relacji Grega z Rodrickiem ?  

Ulubiona ilustracja? Zabawna scenka ma miejsce, gdy przed wylotem do Hiszpanii państwo Heffleyowie zjawiają się tuż przed odprawą na lot do Hiszpanii. Sprawy nieco się komplikują, a jedyną szansą, aby zdarzyć na lot, jest... wózek elektryczny dla niepełnosprawnych. Zanim prowadząca go kobieta zdążyła zaprotestować, cała rodzinka wpakowała się do środka, licząc na szybką i darmową podwózkę. Greg zdaje się tym faktem mocno zażenowany. Szkoda, że nie widzieliście jego miny, ale możecie to zmienić! Jak? Podpowiem: „Dziennik Cwaniaczka. No to lecimy” strona 29 ?  Typowy przykład sytuacyjnego humoru w książkach amerykańskiego pisarza, który tak cenimy i uwielbiamy. Zwłaszcza w deszczowe dni, kiedy ten uśmiech jest nam potrzebny do życia jak tlen ?.  

Dodana przez Ada w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu

Kiedy byłam młodsza, rodzice co roku organizowali rodzinną wycieczkę w Bieszczady. Wakacyjna wyprawa momentami ocierała się o surwiwal i szkołę przetrwania, zwłaszcza gdy szukałam pokrętła do otwierania okna w maluchu napakowanym od środka bagażami trzyosobowe rodziny. Biały Fiat 126p mknął wśród bieszczadzkich połonin, a ja nie spodziewałam się, ze wspomnienia o tamtych czasach wrócą zainspirowane kolejnymi przygodami pewnego cwaniaczka zza wielkiej wody. Kim jest amerykański nastolatek Greg Heffley? ?  

„Dziennik Cwaniaczka. No to lecimy” to już dwunasta część serii Jeffa Kinneya. Szybko poszło, biorąc pod uwagę, że amerykański pisarz ponad 8 lat zbierał się do przedstawienia treści swoich pomysłów wydawcy. Wkrótce okazało się, że pomysł Jeffa Kinneya to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Lekka, żartobliwa i przepełniona ironią treść, została uzupełniona o czarno-białe ilustracje. Całość przypomina komiks, a jego przeglądanie gwarantuje doskonałą zabawę. Przynajmniej do czasu, aż sobie nie uświadomcie, że śmiejąc się z Grega, tak naprawdę śmiejecie się z samych siebie. Główny bohater i narrator książki „Dziennik Cwaniaczka. No to lecimy” zyskał przyjaciół na całym świecie wśród nastolatków, ponieważ narzeka, marudzi, wyolbrzymia i ponosi spektakularne porażki dokładnie tak, jak jego rówieśnicy. I podobnie jak oni, Greg przewraca oczami na myśl, że będzie musiał spędzić tydzień z rodziną w słonecznej Hiszpanii. Poprzednie tomy skutecznie utwierdziły mnie w przekonaniu, że pewne rzeczy się nie zmieniają, a wakacje spędzone z rodzicami rodzą rozmaite komplikacje i nieporozumienia dla nastolatków na każdej szerokości geograficznej ?.  

Greg Heffley wraz z rodziną udaje się na wakacje w środku zimy do słonecznej Hiszpanii. Już w samolocie okazuje się, że jest ciasno, niewygodnie, a pasażer obok zdjął buty i skutecznie obudził w Gregu potrzebę zaczerpnięcia świeżego powietrza. Nic z tego, w samolocie okna są zamknięte, a kłopotliwy współpasażer zdaje się nie zauważać śmierdzącego problemu. Dalej jest tylko gorzej! Podczas długiego lotu w samolocie, którym podróżowała rodzina Heffleyów zdarzyły się ogromne turbulencje. Greg zastanawiał się, dlaczego nikt go nie słuchał, kiedy uprzedzał, że rodzinna eskapada okaże się katastrofą? Typowe podejście młodego człowieka, który z ironią i dużym dystansem komentuje rzeczywistość wokół siebie ? Warto dodać, że kłopotliwe sytuacje, jakie zdarzają się Gregowi i jego rodzinie, to często konsekwencje mniej lub bardziej udanych wyborów. Tymczasem Greg pozostaje głęboko przekonany, że choć jest przystojnym oraz inteligentnym młodzieńcem, to ciąży na nim jakieś złe fatum, od którego nie może się uwolnić od urodzenia. Tym samym „Dziennik Cwaniaczka” równie dobrze mógłby nazywać się „Dziennik Pechowca”. Wolimy jednak cwaniaczków niż pechowców, a Greg Heffley zdaje się umiejętnie lawirować między jednym i drugim światem, prowokując do uśmiechu oddanych czytelników serii Jeffa Kinneya. Spróbujcie się nie roześmiać, gdy traficie na fragment, gdzie mama Grega z przerażeniem odkryje, że hiszpańskie pająki wcale nie są drobnymi i przyjacielskimi stworzeniami... ?  

Ogromna dawka humoru to najważniejszy atut książki „Dziennik Cwaniaczka. No to lecimy”. Widać ów humor zarówno między słowami, jak i na czarno-białych ilustracjach, a perypetie rodziny Heffleyów wydają się wiarygodne i dziwnie znajome. Stad już o krok od wniosku, że „Dziennik Cwaniaczka” to opowieść o  dorastaniu, jaka mniej lub bardziej przydarzyła się każdemu z nas. Greg nie obrazi się, gdy wybuchniecie śmiechem na widok jego kąpielówek w Hiszpanii. Wie doskonale, że każdy zaliczył w życiu kilka wtop. Rzecz w tym, że Gregowi przydarzają się one regularnie, a czytelnicy mają przez to okazje do zabawnej i odmóżdżającej lektury w towarzystwie pewnego szalonego nastolatka zza wielkiej wody ?.  

Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

ORLEN Paczka

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru

9.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

GLS U Ciebie - Kurier

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DHL

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Punkt odbioru (Dębica)

2.99 zł

Darmowa od 190 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info