Nie tak miało być

Niestety moją miłość do fabuły i TJ zniszczyła główna bohaterka. Autentyczne nie mogłam jej strawić. Obwiniała o wszystko każdego innego a nie spojrzała na siebie i nie zastanowiła się jak traktuje i myśli o innych. Strasznie irytująca bohaterka i mimo, że się trochę zmieniła to jednak wciąż nie wzbudziła we mnie sympatii.

Pióro autorki bardzo przyjemne i typowo młodzieżowe. Całość wypadła przyjemnie, bardzo szybko ją połknęłam ale jednak złe wrażenie przez bohaterkę pozostało i raczej to utkwi mi w pamięci bo książka nie miała w sobie nic takiego wow, dzięki czemu mogłaby zapaść mi w pamięci.

,, Nie tak miało być" to książka, po której sama nie wiem czego się spodziewałam. Jest to powieść młodzieżowa z motywem enemies to lovers, ostatnią klasą liceum i... Wątek, który najbardziej mnie zaciekawił czyli podróż w czasie. Chyba nie słyszałam, a już na pewno nie czytałam z takim motywem książki, która nie byłaby fantastyką. Chciałabym przeczytać jeszcze jakąś powieść autorstwa Amy Lei, bo bardzo spodobał mi się jej styl pisania.
Tę książkę planowałam przeczytać już dawno, a gdy w końcu ją zaczęłam to tak bardzo mi się ona spodobała że przeczytałam ją w niecałe dwa dni. Już po kilku rozdziałach wiedziałam dlaczego ta książka ma akurat taki tytuł. Bo nic nie było tak jak miało być. Wielu sytuacji się nie spodziewałam, jednak osoby które ją czytały muszą przyznać, że zakończenie było trochę (bardzo) przewidywalne.
Postacie były bardzo dobrze wykreowane, ale strasznie denerwowało mnie zachowanie Kassie. Jak można się domyślić najbardziej polubiłam głównych bohaterów - Charlotte i J. T. Szczególnie Charlotte, bo mogę powiedzieć, że trochę się z nią utożsamiam. I oczywiście muszę też wspomnieć o tym ślicznym wydaniu! Okładka jest bardzo ładna, ale brzegi są przepiękne.