Nic się nie działo. Historia życia mojej babki

To właśnie babcia otworzyła przede mną drzwi do świata opowieści. Kiedy kończyły się jej pomysły na nowe historie, które mogłyby pobudzać moją wyobraźnię, sięgała do wspomnień z dzieciństwa spędzonego w górskiej wiosce. Tam codzienne zdarzenia, takie jak pierwsza podróż pociągiem, tworzenie obłącków z bibuły czy pasienie krów, przeplatały się z niesamowitymi opowieściami o bezgłowych zjawach.

Z czasem zrozumiałem, że dopiero jako dorosły, mieszkając z dala od rodzinnej polskiej wsi, odkryłem, jak bardzo jestem z nią związany. Opowieści babci zaczęły jawić się nie tylko jako zbiór anegdot z elementami nadprzyrodzonymi, ale jako historia alternatywnej Polski, innej niż ta, która była mi przedstawiana w książkach historycznych. Albo być może tej samej, ale ukazanej z zupełnie innej perspektywy.

Postanowiłem powrócić do tych wspomnień, by odkryć ich nowe warstwy i dowiedzieć się, jak dalej toczyły się losy. Chciałem lepiej zrozumieć swoją własną przeszłość.