Narodziny ukraińskiego nacjonalizmu

Metropolita Andrej Szeptycki i jego ewentualna odpowiedzialność za rozwój ukraińskiego nacjonalizmu to kwestie, które dociekliwie analizuje autor. Zastanawia się, czy ekskomunika organizacji takich jak OUN mogłaby ograniczyć ich wpływy w regionach takich jak Małopolska Wschodnia i Wołyń. Książka odkrywa przed czytelnikiem historię ukraińskiego terroryzmu, który rozwijał się dzięki działalności Ukraińskiej Wojskowej Organizacji. Autor szczegółowo opisuje ataki na polskich przywódców, w tym próbę zamachów na Józefa Piłsudskiego i prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, jak również innych istotnych figur w państwie polskim.

Publikacja przedstawia mniej znane fakty, jak imponujące ofensywy UWO, której działania sięgały od Zbrucza po San, malując niebo wschodniej Małopolski płomieniami pożarów. Czytelnik ma możliwość zgłębienia pochodzenia i rozwoju Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, a także zrozumienia roli duchownych greckokatolickich w formowaniu się przyszłych liderów, z Stepanem Banderą na czele. Książka przedstawia dramatyczne epizody, takie jak zamordowanie Tadeusza Hołówki, fiasko pro-ukraińskiej polityki Piłsudskiego, czy zabójstwo Bronisława Pierackiego, które zapoczątkowało karierę Bandery.

Dzięki szczegółowej narracji, czytelnik poznaje także brutalne ataki OUN, w tym napad na pocztę w Gródku Jagiellońskim. Po złapaniu Bandera, zamiast zostać ostatecznie skazanym przez polskie władze, zmuszony był odsiedzieć krótki wyrok. Ta decyzja dała mu jednak możliwość wzmocnienia swojego wpływu i doprowadziła do rozłamu w OUN, którego frakcja przeprowadziła ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Marek Koprowski, uznawany za jednego z czołowych popularyzatorów historii Polski, przynosi tę opowieść jako owoc swoich licznych podróży i badań. Jego prace są wyrazem zainteresowania losami Polaków na wschodnich terenach i zaowocowały szeregiem publikacji wydanych przez Wydawnictwo Replika. Za serię książek na temat Wołynia otrzymał prestiżową Nagrodę im. Oskara Haleckiego. Jego wkład w promowanie polskiej kultury na Wschodzie został również doceniony przez Fundację Polcul.