Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ku szczęściu. Moja droga do spełnienia i wewnętrznego spokoju
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Witaj, jestem Ania i dzisiaj odczuwam szczęście, choć nie zawsze tak było. Książka, którą trzymasz w rękach, opowiada o mojej drodze – podróży, która rozpoczęła się w momencie życiowego kryzysu. Na zewnątrz wszystko wydawało się idealne, osiągałam różne cele i sukcesy, lecz wewnętrznie czułam pustkę, jakbym kręciła się w bezustannym biegu. Choć ludzie podziwiali moje dokonania, ja sama wiele razy czułam się niewystarczająca. Teraz zdaję sobie sprawę, że ten brak satysfakcji wynikał z braku akceptacji siebie. Możliwe, że znasz te uczucia. Całe życie starasz się zdobywać sukcesy – wyróżnienia, stypendia, w końcu upragnioną karierę. Mimo to, niedosyt nie odpuszcza. Wydaje Ci się, że gdyby inaczej się ułożyło życie, byłbyś szczęśliwy. Spełniasz te "gdyby", a mimo to odczuwasz rozczarowanie. Dlaczego tak się dzieje? Klucz tkwi nie w "gdyby", ale w akceptacji teraźniejszości, w umiejętności zaufania sobie i podążania własną ścieżką. Moja droga nie była łatwa. Pełna przeszkód i wyzwań, pokazała mi jednak, jak ważne jest życie na własnych warunkach. Nie żałuję ani chwili spędzonej na tej ścieżce. Możliwe, że i Ty zdecydujesz się wyruszyć na podobną podróż?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Witaj, jestem Ania i dzisiaj odczuwam szczęście, choć nie zawsze tak było. Książka, którą trzymasz w rękach, opowiada o mojej drodze – podróży, która rozpoczęła się w momencie życiowego kryzysu. Na zewnątrz wszystko wydawało się idealne, osiągałam różne cele i sukcesy, lecz wewnętrznie czułam pustkę, jakbym kręciła się w bezustannym biegu. Choć ludzie podziwiali moje dokonania, ja sama wiele razy czułam się niewystarczająca. Teraz zdaję sobie sprawę, że ten brak satysfakcji wynikał z braku akceptacji siebie. Możliwe, że znasz te uczucia. Całe życie starasz się zdobywać sukcesy – wyróżnienia, stypendia, w końcu upragnioną karierę. Mimo to, niedosyt nie odpuszcza. Wydaje Ci się, że gdyby inaczej się ułożyło życie, byłbyś szczęśliwy. Spełniasz te "gdyby", a mimo to odczuwasz rozczarowanie. Dlaczego tak się dzieje? Klucz tkwi nie w "gdyby", ale w akceptacji teraźniejszości, w umiejętności zaufania sobie i podążania własną ścieżką. Moja droga nie była łatwa. Pełna przeszkód i wyzwań, pokazała mi jednak, jak ważne jest życie na własnych warunkach. Nie żałuję ani chwili spędzonej na tej ścieżce. Możliwe, że i Ty zdecydujesz się wyruszyć na podobną podróż?
