Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Książę Regent
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Książę Zdzisław Lubomirski, człowiek niezwykły, wyróżniający się zarówno szlachetnymi cechami charakteru, jak i wadami, które łatwo mu wybaczano. Jego wygląd przyciągał uwagę – był przystojnym mężczyzną o krzepkiej posturze i wiecznie opalonej twarzy, który potrafił odnaleźć się wszędzie, niezależnie od okoliczności. Od eleganckich salonów, przez sale narad, po skromne kuchnie Starego Miasta, książę poruszał się z niewymuszoną swobodą. Daleko mu było do surowości ascety; lubił rozrywki i towarzystwo, a jego pasja do polowań i umiejętność bycia duszą towarzystwa sprawiały, że stał się ulubieńcem klubowych spotkań. W 1915 roku "Dziennik Polski" opisał go jako człowieka o ujmującym spojrzeniu, które przyciągało tłumy wytwornych salonów. Lubomirski, mąż Marii z Branickich, pełnił rolę prezydenta Warszawy, a od 1917 roku był członkiem Rady Regencyjnej. Opowieść o jego życiu przenosi nas do końca XIX i początku XX wieku, epoki przepełnionej fascynacją, ale i wyzwaniami, które musieli podejmować ci, na których barkach spoczywały losy ojczyzny. Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości to doskonały moment, by przypomnieć o tej ważnej postaci i jego wkładzie w tamte czasy.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Książę Zdzisław Lubomirski, człowiek niezwykły, wyróżniający się zarówno szlachetnymi cechami charakteru, jak i wadami, które łatwo mu wybaczano. Jego wygląd przyciągał uwagę – był przystojnym mężczyzną o krzepkiej posturze i wiecznie opalonej twarzy, który potrafił odnaleźć się wszędzie, niezależnie od okoliczności. Od eleganckich salonów, przez sale narad, po skromne kuchnie Starego Miasta, książę poruszał się z niewymuszoną swobodą. Daleko mu było do surowości ascety; lubił rozrywki i towarzystwo, a jego pasja do polowań i umiejętność bycia duszą towarzystwa sprawiały, że stał się ulubieńcem klubowych spotkań. W 1915 roku "Dziennik Polski" opisał go jako człowieka o ujmującym spojrzeniu, które przyciągało tłumy wytwornych salonów. Lubomirski, mąż Marii z Branickich, pełnił rolę prezydenta Warszawy, a od 1917 roku był członkiem Rady Regencyjnej. Opowieść o jego życiu przenosi nas do końca XIX i początku XX wieku, epoki przepełnionej fascynacją, ale i wyzwaniami, które musieli podejmować ci, na których barkach spoczywały losy ojczyzny. Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości to doskonały moment, by przypomnieć o tej ważnej postaci i jego wkładzie w tamte czasy.
