Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Kolejna wielka migracja. O wędrówkach ludzi i zwierząt na zmieniającej się planecie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Thor Heyerdahl kiedyś stwierdził, że granice to pojęcie istniejące jedynie w ludzkich umysłach. Podążając tym tropem, autorka Sonia Shah proponuje nową perspektywę na temat migracji, traktując ją nie jako zagrożenie, ale jako źródło nadziei dla przyszłości.
W wiadomościach niemal codziennie pojawiają się informacje o ludziach zmuszonych do opuszczenia swoich domów oraz o zwierzętach migrujących z powodu zmieniającego się klimatu. Media często malują te migracje jako niebezpieczne, budząc lęk wśród społeczeństw zachodnich przed potencjalnymi konfliktami i chorobami związanymi z napływem obcych grup. Eksperci zarówno po stronie europejskiej, jak i amerykańskiej przewidują fale migracyjne przypominające niepowstrzymane tsunami.
Jednakże, jak wskazuje nauka, migracja - zarówno w świecie roślin, zwierząt, jak i ludzi - ma długą historię i jest nieodzowna. Stanowi mechanizm przetrwania w obliczu zmian środowiska, jest biologicznym imperatywem, takim jak oddychanie. To właśnie zmieniający się klimat zainicjował pierwsze wielkie migracje ludzi z Afryki, pozwalając im przejść przez Cieśninę Beringa. Prehistoryczni ludzie, nie znając żadnych granic, zasiedlili niemal każdy zakątek globu, od Himalajów po najdalsze wyspy Pacyfiku, tworząc różnorodność biologiczną, kulturową i społeczną, kluczową dla przetrwania ekosystemów i społeczeństw. Innymi słowy, migracja to nie problem – to rozwiązanie.
Isabel Wilkerson zauważa, że migracja jest odwieczną ludzką odpowiedzią na poszukiwanie wolności. Z kolei Svante Pbo podkreśla, że nasz gatunek jest wyjątkowy w swojej mobilności. Przekraczamy granice i zdobywamy nowe terytoria, nawet jeśli nie musimy tego robić z konieczności. Jest w tym pewna nieodgadniona ciekawość, której dowodem są nasze aspiracje do eksploracji kosmosu, w tym loty na Marsa. Dlaczego to robimy? Być może to właśnie jest nasza natura.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Thor Heyerdahl kiedyś stwierdził, że granice to pojęcie istniejące jedynie w ludzkich umysłach. Podążając tym tropem, autorka Sonia Shah proponuje nową perspektywę na temat migracji, traktując ją nie jako zagrożenie, ale jako źródło nadziei dla przyszłości.
W wiadomościach niemal codziennie pojawiają się informacje o ludziach zmuszonych do opuszczenia swoich domów oraz o zwierzętach migrujących z powodu zmieniającego się klimatu. Media często malują te migracje jako niebezpieczne, budząc lęk wśród społeczeństw zachodnich przed potencjalnymi konfliktami i chorobami związanymi z napływem obcych grup. Eksperci zarówno po stronie europejskiej, jak i amerykańskiej przewidują fale migracyjne przypominające niepowstrzymane tsunami.
Jednakże, jak wskazuje nauka, migracja - zarówno w świecie roślin, zwierząt, jak i ludzi - ma długą historię i jest nieodzowna. Stanowi mechanizm przetrwania w obliczu zmian środowiska, jest biologicznym imperatywem, takim jak oddychanie. To właśnie zmieniający się klimat zainicjował pierwsze wielkie migracje ludzi z Afryki, pozwalając im przejść przez Cieśninę Beringa. Prehistoryczni ludzie, nie znając żadnych granic, zasiedlili niemal każdy zakątek globu, od Himalajów po najdalsze wyspy Pacyfiku, tworząc różnorodność biologiczną, kulturową i społeczną, kluczową dla przetrwania ekosystemów i społeczeństw. Innymi słowy, migracja to nie problem – to rozwiązanie.
Isabel Wilkerson zauważa, że migracja jest odwieczną ludzką odpowiedzią na poszukiwanie wolności. Z kolei Svante Pbo podkreśla, że nasz gatunek jest wyjątkowy w swojej mobilności. Przekraczamy granice i zdobywamy nowe terytoria, nawet jeśli nie musimy tego robić z konieczności. Jest w tym pewna nieodgadniona ciekawość, której dowodem są nasze aspiracje do eksploracji kosmosu, w tym loty na Marsa. Dlaczego to robimy? Być może to właśnie jest nasza natura.
