Kilka dni lata

W nowej powieści Małgorzaty Sobieszczańskiej zatytułowanej „Kilka dni lata” poznajemy historię trzech kobiet zamieszkujących jedno warszawskie mieszkanie, które reprezentują kolejne pokolenia. To opowieść o przepastnych dziejach rodzinnych, które rozgrywają się na tle zmieniającej się Polski ostatnich dekad. Autorka zastanawia się, czy nasze wybory są autentycznie nasze, czy też wynikają z nieuświadomionych schematów zakorzenionych w genach. Czy mamy kontrolę nad własnym losem, czy też ulegamy nieuchronnym wzorcom?

Na czele historii stoi Amelia, której życie wisi na włosku. Przed śmiercią pragnie podzielić się swoją historią i wybiera prawnuka jako jej powiernika. Niestety, młody chłopak nie jest w stanie w pełni zrozumieć głębi doświadczeń prababki. W obliczu śmierci Amelii towarzyszą jej córka Janina oraz wnuczka Maja. Janina zrezygnowała z pracy zawodowej, by całkowicie oddać się opiece nad matką, podczas gdy Maja zmaga się z trudami życia po rozwodzie i niegasnącą miłością do byłego męża.

Trzy kobiety dzielą wspólne lokum, ale ich wzajemna znajomość pozostaje powierzchowna. Wraz z nimi mieszka także Kostek, mąż Janiny, który jest nierozerwalnie związany z losami tej rodziny. Przełom następuje podczas wspólnej podróży Janiny i Maji do Gdańska – miasta pełnego rodzinnych wspomnień. To właśnie tam, podczas spokojnego letniego poranka, odkrywają klucz do swojej złożonej przeszłości. Sobieszczańska w swojej prozie z wdziękiem i wnikliwością bada rodzinne schematy i wyzwania związane z ich przezwyciężaniem.