Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ja, My, Oni. Teresa Torańska w rozmowie z Małgorzatą Purzyńską
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Teresa Torańska, znana dziennikarka, nie odczuwała lęku w obliczu osobistości, które zazwyczaj wywołują respekt. Po przeprowadzeniu znanego wywiadu z generałem Wojciechem Jaruzelskim, nawet po autoryzacji, generał miewał jeszcze wątpliwości co do jego treści. Telefoniczne negocjacje nad każdym zdaniem trwały jeszcze w redakcji, a wszyscy starali się wtedy zachowywać ciszę. Nagle Teresa, bez skrępowania, pyta generała: „Co? Dygocik!? Dygocik się pojawił?” To niezwykłe podejście uczyniło rozmowę wyjątkową i historyczną. Teresa była autentyczna i traktowała generała z wyrozumiałością oraz normalnością, jakiej nie doświadczył od lat. Rozmowa przeprowadzona przez Małgorzatę Purzyńską próbuje uchwycić fenomen Teresy Torańskiej jako człowieka i dziennikarki. Pełno w niej zaskoczeń; szczególnie zaskakująca jest pointa, w której Teresa po raz pierwszy wskazuje, kto był jej zawodowym idolem – ten sam, który był idolem autora wstępu. Zainspirowany, autor postanawia zapytać samego idola, co myśli o Teresie. Otrzymuje odpowiedź, że Teresa różniła się od innych reporterów tym, że potrafiła zrezygnować z dobrego słowa dla bohatera, bez żalu, będąc równie dobrą osobą, jak i dziennikarką. Właśnie dlatego ten wywiad, choć Torańska go nie przeprowadzała, jest wart polecenia czytelnikom.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Teresa Torańska, znana dziennikarka, nie odczuwała lęku w obliczu osobistości, które zazwyczaj wywołują respekt. Po przeprowadzeniu znanego wywiadu z generałem Wojciechem Jaruzelskim, nawet po autoryzacji, generał miewał jeszcze wątpliwości co do jego treści. Telefoniczne negocjacje nad każdym zdaniem trwały jeszcze w redakcji, a wszyscy starali się wtedy zachowywać ciszę. Nagle Teresa, bez skrępowania, pyta generała: „Co? Dygocik!? Dygocik się pojawił?” To niezwykłe podejście uczyniło rozmowę wyjątkową i historyczną. Teresa była autentyczna i traktowała generała z wyrozumiałością oraz normalnością, jakiej nie doświadczył od lat. Rozmowa przeprowadzona przez Małgorzatę Purzyńską próbuje uchwycić fenomen Teresy Torańskiej jako człowieka i dziennikarki. Pełno w niej zaskoczeń; szczególnie zaskakująca jest pointa, w której Teresa po raz pierwszy wskazuje, kto był jej zawodowym idolem – ten sam, który był idolem autora wstępu. Zainspirowany, autor postanawia zapytać samego idola, co myśli o Teresie. Otrzymuje odpowiedź, że Teresa różniła się od innych reporterów tym, że potrafiła zrezygnować z dobrego słowa dla bohatera, bez żalu, będąc równie dobrą osobą, jak i dziennikarką. Właśnie dlatego ten wywiad, choć Torańska go nie przeprowadzała, jest wart polecenia czytelnikom.
