InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Kiedy zaczyna się dojrzałość u mężczyzny? Czy jest to moment, gdy umiera w nas ostatnia tkanka dzieciństwa? Czy jest to wyznaczone datą urodzin? Czy może, zaczyna się po osiągnięciu pewnej wielkiej kumulacji życiowych doświadczeń, po których przychodzi wygrana lub nie?
W swojej najnowszej książce poetyckiej Jacek Dudek usiłuje nie tylko znaleźć te newralgiczne punkty przełomu, kiedy to owa dojrzałość wysiewa się w życiu mężczyzny, ale także podejmuje się analizy jej narastania i wpływu na życie, ciało, relacje.
W poezji Dudka dojrzałość jest niczym śnieżna kula. Wielka, zimna, rozpędzona, tocząca się ze stromego zbocza, po drodze zbierająca życiowy gruz i ludzi; tocząca się wściekle, aż do osiągnięcia pewnego maksimum, w którym to uderza w nas samych w to dziecko wystraszone czyjąś dorosłością.
- Tomasz Pietrzak
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Kiedy zaczyna się dojrzałość u mężczyzny? Czy jest to moment, gdy umiera w nas ostatnia tkanka dzieciństwa? Czy jest to wyznaczone datą urodzin? Czy może, zaczyna się po osiągnięciu pewnej wielkiej kumulacji życiowych doświadczeń, po których przychodzi wygrana lub nie?
W swojej najnowszej książce poetyckiej Jacek Dudek usiłuje nie tylko znaleźć te newralgiczne punkty przełomu, kiedy to owa dojrzałość wysiewa się w życiu mężczyzny, ale także podejmuje się analizy jej narastania i wpływu na życie, ciało, relacje.
W poezji Dudka dojrzałość jest niczym śnieżna kula. Wielka, zimna, rozpędzona, tocząca się ze stromego zbocza, po drodze zbierająca życiowy gruz i ludzi; tocząca się wściekle, aż do osiągnięcia pewnego maksimum, w którym to uderza w nas samych w to dziecko wystraszone czyjąś dorosłością.
- Tomasz Pietrzak