Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Hawana. Podzwrotnikowe delirium
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Miasto, o którym mowa, przypomina miłość o surowym pięknie - pełne pasji i intensywnych emocji. Mężczyźni są tutaj niezwykle męscy, a kobiety wyróżniają się swoją wyjątkowo kobiecą sylwetką. Atmosfera pulsuje w rytmach muzyki granej na żywo, a codzienne życie zdaje się toczyć w takt sonu. Choć o tym mieście zrealizowano setki filmów, najlepiej oddziałuje na wyobraźnię w klimacie noir. W przeszłości uważane za miasto grzechu, obecnie jest symbolem upadku - Hawana.
Dziennikarz New York Timesa, Mark Kurlansky, przez niemal trzy dekady przemierzał labirynty wąskich uliczek tego fascynującego miejsca. Zainspirowany Hemingwayem, Greenem i Carpentierem, czytał dzieła ulubionego przez mieszkańców Lorcy, spędzał noce w słynnych kawiarniach, badając autentyczność słów, które Errol Flynn pozostawił na jednej z ich ścian: "Najlepsze miejsce, żeby się upić." To tutaj narodziły się tak popularne koktajle jak cuba libre, daiquiri czy mojito.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Miasto, o którym mowa, przypomina miłość o surowym pięknie - pełne pasji i intensywnych emocji. Mężczyźni są tutaj niezwykle męscy, a kobiety wyróżniają się swoją wyjątkowo kobiecą sylwetką. Atmosfera pulsuje w rytmach muzyki granej na żywo, a codzienne życie zdaje się toczyć w takt sonu. Choć o tym mieście zrealizowano setki filmów, najlepiej oddziałuje na wyobraźnię w klimacie noir. W przeszłości uważane za miasto grzechu, obecnie jest symbolem upadku - Hawana.
Dziennikarz New York Timesa, Mark Kurlansky, przez niemal trzy dekady przemierzał labirynty wąskich uliczek tego fascynującego miejsca. Zainspirowany Hemingwayem, Greenem i Carpentierem, czytał dzieła ulubionego przez mieszkańców Lorcy, spędzał noce w słynnych kawiarniach, badając autentyczność słów, które Errol Flynn pozostawił na jednej z ich ścian: "Najlepsze miejsce, żeby się upić." To tutaj narodziły się tak popularne koktajle jak cuba libre, daiquiri czy mojito.
