Czcij kata swego

Historia ta opowiada o człowieku, który stracił poczucie sensu życia do tego stopnia, że pod osłoną nocy, bez słowa pożegnania, postanowił zakończyć swoją egzystencję. Niestety, jego próba zakończyła się niepowodzeniem. Co gorsza, w kraju jego pochodzenia, podejmowanie takiego czynu jest uważane za przestępstwo. W rezultacie, mężczyzna zostaje postawiony przed sądem, gdzie grozi mu najwyższa kara.

Z ironią losu, instytucje państwowe, w chłodny i biurokratyczny sposób, dążą do pozbawienia go życia, którego sam nie zdołał sobie odebrać. Zanim nadejdzie czas ostatecznego procesu i werdyktu, musi zmierzyć się z reakcjami swoich bliskich. Spotka się zarówno z tymi, którzy będą walczyć o jego życie z miłością i determinacją, jak i z tymi, którzy najchętniej widzieliby jego porażkę.

Jednak największym wyzwaniem, które przed nim stoi, jest konfrontacja z własną przeszłością, tą samą, która doprowadziła go przed oblicze sądu. To podróż w głąb doświadczeń, które ukształtowały jego obecne położenie i przyszłość, która jeszcze stoi pod znakiem zapytania.