Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.






Nowa
Książka nowa.





Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.





Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.





Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wzdłuż śladów
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Na opustoszałej plaży, gdzie dzień zbliża się ku końcowi, narrator natrafia na tajemniczego Nieznajomego. Ten, w akcie desperacji, dzieli się z nim swoimi przemyśleniami, po czym niespodziewanie odchodzi. Ta niecodzienna sytuacja sprawia, że narrator dopiero po jakimś czasie uświadamia sobie wagę ich spotkania. Zdeterminowany, by odnaleźć Nieznajomego, wyrusza na jego poszukiwania. Proces ten nie tylko pozwala mu zbliżyć się do rozwiązania zagadki o tajemniczym mężczyźnie, ale także prowadzi go do głębszego zrozumienia samego siebie.
Wspominając chwilę ich spotkania, narrator zauważa, jak głos Nieznajomego z trudem radził sobie ze wzruszeniem. Obserwując go kątem oka, dostrzegał, jak ten walczył z łzami, jego ciało trzęsło się z emocji, które nie były już do ukrycia. Świadomość tej bezradności wydawała się dodatkowo go dręczyć.
Po chwili milczenia Nieznajomy wyznaje: "Widząc moje pozory, ludzie często darzyli mnie pogardą, a nawet nienawiścią. W najlepszym razie byłem dla nich obojętny. Nawet bliscy odwrócili się ode mnie, nikt nie chciał słuchać tego, co miałem do powiedzenia. Kobiece łzy i lament są tak przekonujące..."
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Na opustoszałej plaży, gdzie dzień zbliża się ku końcowi, narrator natrafia na tajemniczego Nieznajomego. Ten, w akcie desperacji, dzieli się z nim swoimi przemyśleniami, po czym niespodziewanie odchodzi. Ta niecodzienna sytuacja sprawia, że narrator dopiero po jakimś czasie uświadamia sobie wagę ich spotkania. Zdeterminowany, by odnaleźć Nieznajomego, wyrusza na jego poszukiwania. Proces ten nie tylko pozwala mu zbliżyć się do rozwiązania zagadki o tajemniczym mężczyźnie, ale także prowadzi go do głębszego zrozumienia samego siebie.
Wspominając chwilę ich spotkania, narrator zauważa, jak głos Nieznajomego z trudem radził sobie ze wzruszeniem. Obserwując go kątem oka, dostrzegał, jak ten walczył z łzami, jego ciało trzęsło się z emocji, które nie były już do ukrycia. Świadomość tej bezradności wydawała się dodatkowo go dręczyć.
Po chwili milczenia Nieznajomy wyznaje: "Widząc moje pozory, ludzie często darzyli mnie pogardą, a nawet nienawiścią. W najlepszym razie byłem dla nich obojętny. Nawet bliscy odwrócili się ode mnie, nikt nie chciał słuchać tego, co miałem do powiedzenia. Kobiece łzy i lament są tak przekonujące..."