Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wyliczanki polskie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Autorka zaczęła interesować się wyliczankami w wieku czterech lat, gdy po raz pierwszy zetknęła się z rymowanką „ene due rabe...”. Następnie nauczyła się „ele mele...” oraz „entliczki pentliczki...”. Swoje największe zainteresowanie tymi tekstami odkryła w Łanach Małych w wieku sześciu lat, podczas zabaw na huśtawce wśród gałęzi wierzby. Już wtedy zrodził się w niej plan, by zebrać i dokładnie opisać wszystkie znane jej wyliczanki. Realizację tego marzenia opóźniły jednak różne życiowe wyzwania i wydarzenia: wybuch II wojny światowej, konieczność ucieczki, powrót do domu oraz życie w ukryciu. Po wojnie nastały kolejne obowiązki: szkoła, matura, studia, a następnie praca w Polskim Wydawnictwie Muzycznym. W międzyczasie pojawiła się córka Dorotka, co jeszcze bardziej skomplikowało czasowe plany. Dodatkowo, autorka rozwijała swoją karierę akademicką, wspinając się po szczeblach kariery naukowej w Instytucie Badań Literackich i Instytucie Języka Polskiego PAN. Prowadziła również wykłady na Katedrze Językoznawstwa Ogólnego i Orientalistyki UJ oraz za granicą.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Autorka zaczęła interesować się wyliczankami w wieku czterech lat, gdy po raz pierwszy zetknęła się z rymowanką „ene due rabe...”. Następnie nauczyła się „ele mele...” oraz „entliczki pentliczki...”. Swoje największe zainteresowanie tymi tekstami odkryła w Łanach Małych w wieku sześciu lat, podczas zabaw na huśtawce wśród gałęzi wierzby. Już wtedy zrodził się w niej plan, by zebrać i dokładnie opisać wszystkie znane jej wyliczanki. Realizację tego marzenia opóźniły jednak różne życiowe wyzwania i wydarzenia: wybuch II wojny światowej, konieczność ucieczki, powrót do domu oraz życie w ukryciu. Po wojnie nastały kolejne obowiązki: szkoła, matura, studia, a następnie praca w Polskim Wydawnictwie Muzycznym. W międzyczasie pojawiła się córka Dorotka, co jeszcze bardziej skomplikowało czasowe plany. Dodatkowo, autorka rozwijała swoją karierę akademicką, wspinając się po szczeblach kariery naukowej w Instytucie Badań Literackich i Instytucie Języka Polskiego PAN. Prowadziła również wykłady na Katedrze Językoznawstwa Ogólnego i Orientalistyki UJ oraz za granicą.
