Wiatr

Wczesna wiosna w Tatrach to czas, gdy w dolinach pojawiają się pierwsze oznaki ciepła, ale wyżej w górach wciąż króluje zima. Na tych niesamowitych wysokościach, para turystów, pomimo surowych warunków, decyduje się na wędrówkę z Morskiego Oka na przełęcz Szpiglasową. Niespodziewanie lawina zrywa się z grani Miedzianego, a działania ratowników górskich z TOPR nie przynoszą rezultatów w odnalezieniu zaginionych. Istnieje przekonanie, że ciała zostały siłą wepchnięte pod lód stawu. Tego tragicznego dnia, Wawrzyniec, będący świadkiem katastrofy, twierdzi, że przed lawiną usłyszał stłumiony huk przypominający eksplozję. To wstrząsające wydarzenie stanowi zaledwie wstęp do opowieści, w której dzikie piękno Tatr, mroczna aura ludowych podań oraz niełatwe życie ratowników górskich układają się w tło dla pełnej napięcia historii. Kryminał ten przekracza tradycyjne ramy gatunku, wciągając czytelnika w wir tajemnic owianych śniegiem i wiatrem.