Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Trzynasty dzień tygodnia
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
13 grudnia 1981 roku to dzień, który zmienił kierunek historii Polski. W mroźny zimowy wieczór władze komunistyczne rozpoczęły operację wymierzoną przeciwko „Solidarności” i całemu polskiemu społeczeństwu. Telefony nagle przestają działać, a stacje radiowe zamierają ciszą. W Poznaniu, podobnie jak w innych miastach kraju, na ulicach pojawiają się czołgi i transportery opancerzone. Cały aparat milicyjny postawiony jest w stan najwyższej gotowości, a w kraju ogłoszono stan wojenny.
W tym chaotycznym czasie, grupa milicjantów, ścigając jednego z działaczy „Solidarności”, przypadkowo odkrywa zwłoki w mieszkaniu obok. Tej samej nocy, w zupełnie innej części Poznania, dochodzi do kolejnego, niemal identycznego morderstwa. Oba lokale zostały przeszukane, a zniknięcie znacznych sum w zachodnioniemieckich markach sugeruje kradzież. Nieopodal miejsc zbrodni świadkowie zauważyli milicyjną nysę, w której podróżował umundurowany funkcjonariusz oraz cywil. Śledztwo w tej sprawie wszczyna zespół z Komendy Wojewódzkiej MO, dowodzony przez porucznika Marcinkowskiego. Czas nagli, ponieważ podobne kroki podejmuje również Służba Bezpieczeństwa, próbując rozwiązać zagadkowe sprawy jak najszybciej.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
13 grudnia 1981 roku to dzień, który zmienił kierunek historii Polski. W mroźny zimowy wieczór władze komunistyczne rozpoczęły operację wymierzoną przeciwko „Solidarności” i całemu polskiemu społeczeństwu. Telefony nagle przestają działać, a stacje radiowe zamierają ciszą. W Poznaniu, podobnie jak w innych miastach kraju, na ulicach pojawiają się czołgi i transportery opancerzone. Cały aparat milicyjny postawiony jest w stan najwyższej gotowości, a w kraju ogłoszono stan wojenny.
W tym chaotycznym czasie, grupa milicjantów, ścigając jednego z działaczy „Solidarności”, przypadkowo odkrywa zwłoki w mieszkaniu obok. Tej samej nocy, w zupełnie innej części Poznania, dochodzi do kolejnego, niemal identycznego morderstwa. Oba lokale zostały przeszukane, a zniknięcie znacznych sum w zachodnioniemieckich markach sugeruje kradzież. Nieopodal miejsc zbrodni świadkowie zauważyli milicyjną nysę, w której podróżował umundurowany funkcjonariusz oraz cywil. Śledztwo w tej sprawie wszczyna zespół z Komendy Wojewódzkiej MO, dowodzony przez porucznika Marcinkowskiego. Czas nagli, ponieważ podobne kroki podejmuje również Służba Bezpieczeństwa, próbując rozwiązać zagadkowe sprawy jak najszybciej.
