Teenage Dirtbag

🖤𝓣𝓮𝓮𝓷𝓪𝓰𝓮 𝓓𝓲𝓻𝓽𝓫𝓪𝓰 to książka wydana z wattpada, która była tam bardzo popularna. Z tego co widziałam, to kiedy już wyszła, też była bardzo chwalona. I moim zdaniem zasłużyła na swoją sławę.

🖤W 𝓣𝓮𝓮𝓷𝓪𝓰𝓮 𝓓𝓲𝓻𝓽𝓫𝓪𝓰 poznajemy historie Rey i Nate'a, którzy są swoimi wielkimi przeciwieństwami. Ona jest tą grzeczną dziewczynką, a on za to bad boyem. Czuć tu naprawdę strasznie ten klimat wattpadowy i to ten starszy klimat, gdzie opisywane było to jak główny bohater jest ubrany itp. Ich relacja z początku jest raczej na przegranej pozycji, ponieważ Nate jest z jej kuzynka w przyjaźni bez zobowiązań, a ona nie chce się wplątywać w tą ich dziwną relacje, po za tym twierdzi że chłopak jest nie w jej typie. Na początku kiedy Rey przyjeżdża do babci na wakacje, nie chce nigdzie wychodzić i woli siedzieć w domu, co z jednej strony rozumiem. Nie zna tam nikogo oprócz swojej kuzynki. W końcu jednak kuzynka wyciąga ją kilka razy ze swoimi znajomymi, przez co dziewczyna zaczyna spotykać się z nimi w sumie codziennie, a jej relacje z Natem idą na coraz to lepsze tory.

🖤Bardzo denerwowało mnie to w tej książce, że wiele wątków było zaczynanych, dostaliśmy dosłownie chwilowe dialogi z tego, po czym tak po prostu był koniec danego tematu. Moim zdaniem wiele rzeczy mogłoby być tutaj bardziej rozwiniętych, np. problemy Rey i Nate'a. A jeśli już mowa o problemach Nate'a, strasznie żałosne aż było dla mnie to kiedy Nate pomyślał na przykład coś w stylu, cytuje: "Bo wszyscy zawsze mnie opuszczają. Tylko nie moja żyletka". To dla mnie brzmi tak atencyjnie, że jak to czytałam skręcało mnie aż w środku. Wiele akcji dzieje się tutaj też dosyć szybko. Dosłownie przyjeżdżają na plażę, mamy kilka dialogów i opisów co tam robią, po czym po jakiś 2 stronach stwierdzają, że pora wrócić do domu. To też mogło być lepiej napisane, dodać do tego więcej szczegółów żeby było trochę ciekawiej.

🖤Oprócz tych minusów, były oczywiście plusy. Książka ma naprawde fajny wakacyjny klimat. Grupa przyjaciół, wypady na plażę, imprezy. No jedynym minusem tego, że nie dostaliśmy tutaj bardziej szczegółowych opisów tego jak się bawili na tych wszystkich wyjściach wspólnych, a na pewno byłoby to na plus. Czytając tę historię, nie mogłam się doczekać aż Nate i Rey postanowią być razem. Nie spodobało mi się też jeszcze to, że było mało takich zwyczajnych słodkich momentów, a zamiast tego było dużo scen zbliżeń. Ale mimo to przyjemnie się czytało, kiedy głowni bohaterzy byli razem.

🖤Brakowało mi w tej książce dosyć dużo rzeczy (fajnie by było dostać na początku ostrzeżenie o poruszanych tam tematach) i szkoda że epilog skończył się w taki sposób, bo o wiele lepiej moim zdaniem byłoby gdyby w epilogu było przedstawione całe to pożegnanie Rey I Nate'a, a to co było w epilogu dać na początku drugiej części.

🖤Podsumowując: książka naprawdę przyjemna do czytania, szczególnie na ten nadchodzący okres wakacyjny. Pomimo długich rozdziałów czyta się ją bardzo szybko. Od razu dzisiaj zaczynam drugą część z nadzieją, że może ona bardziej mi się spodoba. Szkoda że tylko 3 gwiazdki, bo miałam do tej lektury naprawdę duże oczekiwania, ale i tak nie było tak źle.