Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Skazany na kino. Krzysztof Gierat w rozmowie...
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Krzysztof Gierat miał przyjemność gościć w swoich kinach takich mistrzów filmu jak Michelangelo Antonioni, Wim Wenders i Roman Polański. Wspólnie z Robertem De Niro spacerował po krakowskim Rynku, a z Andrzejem Wajdą wznosił toast przy pomocy płonącej śliwowicy. Ze Stevenem Spielbergiem delektował się pierogami na krakowskim Kazimierzu. Jako juror z międzynarodowym doświadczeniem odwiedził ponad czterdzieści krajów na festiwalach filmowych. Te spotkania i podróże są niewyczerpanym źródłem fascynujących wspomnień i anegdot.
Kiedy ktoś pyta mnie o fenomen krakowskiego środowiska filmowego, proponuję trzy odpowiedzi. Pierwsza to sugestia zapytania kogoś tak legendarnego jak Smok Wawelski, choć odpowiedzi mogłyby być nieco ryzykowne. Druga opcja to rozmowy na krakowskich ulicach, choć tu trzeba uważać na wpływy niepożądanych substancji. Ostatnia i najbezpieczniejsza propozycja to lektura dzieł Gierata. Tak właśnie polecam zdobywać wiedzę o krakowskim kinie. Maciej Stuhr.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Krzysztof Gierat miał przyjemność gościć w swoich kinach takich mistrzów filmu jak Michelangelo Antonioni, Wim Wenders i Roman Polański. Wspólnie z Robertem De Niro spacerował po krakowskim Rynku, a z Andrzejem Wajdą wznosił toast przy pomocy płonącej śliwowicy. Ze Stevenem Spielbergiem delektował się pierogami na krakowskim Kazimierzu. Jako juror z międzynarodowym doświadczeniem odwiedził ponad czterdzieści krajów na festiwalach filmowych. Te spotkania i podróże są niewyczerpanym źródłem fascynujących wspomnień i anegdot.
Kiedy ktoś pyta mnie o fenomen krakowskiego środowiska filmowego, proponuję trzy odpowiedzi. Pierwsza to sugestia zapytania kogoś tak legendarnego jak Smok Wawelski, choć odpowiedzi mogłyby być nieco ryzykowne. Druga opcja to rozmowy na krakowskich ulicach, choć tu trzeba uważać na wpływy niepożądanych substancji. Ostatnia i najbezpieczniejsza propozycja to lektura dzieł Gierata. Tak właśnie polecam zdobywać wiedzę o krakowskim kinie. Maciej Stuhr.
