Runy

Maddy Kowalówna od zawsze czuła się inna w wiosce Malbry. Od narodzin nosiła na ręce rudy znak runiczny, który przypominał nie wszystkim przyjazne symbole dawnych bóstw. W społeczności nieufającej magii i mitom, była postrzegana jako zagrożenie. Pomimo ostrzeżeń, Maddy miała słabość do zaklęć, choć wykorzystywała je jedynie do praktycznych celów, takich jak odstraszanie zuchwałych goblinów z jej spiżarni. Wiedzę o magicznych runach czerpała od enigmatycznego Jednookiego, który od czasu do czasu odwiedzał okolicę. Teraz, ten tajemniczy znajomy wrócił z kolejną prośbą. Pragnie, by Maddy odnalazła ukryte przejście do podziemi Góry Czerwonego Konia, aby zdobyć artefakt o potężnej mocy starożytnych bogów.