Dotyk Crossa. Tom 1

Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po Dotyk Crossa, myślałam, że zanurzę się w kolejnej gorącej powieści romantycznej z przewidywalną fabułą i płytkimi postaciami. Zamiast tego dostałam o wiele więcej, niż się spodziewałam. Ta książka nie dotyczy tylko seksu, chociaż intymne sceny są niewątpliwie urzekające; opowiada o dwójce głęboko naznaczonych osób, które próbują odnaleźć się w miłości, traumie i skomplikowanej przeszłości. Dla mnie Dotyk Crossa wyróżnia się spośród innych powieści erotycznych, ponieważ podejmuje prawdziwe problemy emocjonalne, które nie są często eksplorowane w tym gatunku. Eva i Gideon to nie tylko kochankowie z niesprzyjającymi gwiazdami — to dwoje ludzi próbujących przetrwać swoje traumy. Ich chemia jest wybuchowa, ale najbardziej intrygujące jest to, jak ich związek służy jako tło do eksploracji tematów takich jak przemoc seksualna, zaufanie i emocjonalne uzdrowienie.

Eva Tramell, główna bohaterka, nie jest typową bohaterką romansów. Jest silna, zdeterminowana i co najważniejsze, zraniona w sposób, z którym wielu czytelników może się utożsamić. Próbuje zbudować sobie życie po przeżyciu molestowania seksualnego w przeszłości, a sposób, w jaki Sylvia Day radzi sobie z emocjonalnymi zmaganiami, wydaje się surowy i prawdziwy. Relacja Evy z jej przeszłością nie jest zgrabnie zawinięta w kokardę, a książka nie unika złożoności jej procesu uzdrawiania. Odświeżające jest czytanie romansu, w którym kobieta nie czeka, aż bohater wkroczy i ją uratuje; walczy u jego boku z własnymi bitwami. Jest też Gideon Cross — postać, co do której mam bardzo mieszane uczucia, ale w najlepszym możliwym tego słowa znaczeniu. Gideon to definicja wysokiego, ciemnego i zranionego. Jest przystojny, bogaty i wydaje się, że ma wszystko pod kontrolą na zewnątrz, ale pod tą wypolerowaną powierzchownością kryje się mężczyzna, którego nawiedzają jego własne demony. Jego mroczna przeszłość, która obejmuje traumę i nadużycia, dodaje warstw do jego charakteru, które czynią go czymś więcej niż tylko typowym miliarderem romantycznym. Jest zaborczy i kontrolujący, tak, ale te zachowania są częścią jego mechanizmów przetrwania. Jest złożony, a czasami nawet frustrujący, ale to właśnie czyni go tak przekonującym. Sylvia Day wykonała świetną robotę, przedstawiając go jako mężczyznę, który jest jednocześnie wrażliwy i silny, a jego więź z Evą jest czymś więcej niż tylko fizyczna — jest emocjonalna i surowa.

To, co kocham w tej książce, to to, że nie osładza wyzwań, które wiążą się ze związkiem między dwojgiem ludzi z emocjonalnym bagażem. Związek Evy i Gideona jest burzliwy, chaotyczny, a czasami wręcz toksyczny. Ale to sprawia, że ​​wydaje się tak prawdziwy. Day nie próbuje uczynić ich historii miłosnej idealną, ponieważ taka nie jest. Kłócą się, odpychają się od siebie, mają problemy z zaufaniem — ale też razem się rozwijają. Ich pasja jest niezaprzeczalna, ale to, co trzyma cię w napięciu, to obserwowanie, jak próbują znaleźć sposób, by być razem, nie pozwalając, by ich przeszłość ich zniszczyła. 

Jednym z najważniejszych aspektów Dotyku Crossa jest sposób, w jaki traktuje temat przemocy seksualnej, zarówno w przypadku Evy, jak i Gideona. Rzadko można znaleźć powieść romantyczną, która porusza kwestię molestowania seksualnego mężczyzn, a Day podchodzi do tego problemu z wrażliwością i troską. To temat, o którym rzadko się mówi, zwłaszcza w literaturze erotycznej, ale jest ważny. Obserwowanie, jak Gideon mierzy się ze swoją traumą i powoli otwiera się na Evę, jest jedną z najbardziej emocjonalnych części książki. Ich wzajemne zrozumienie bólu sprawia, że ​​ich więź jest tak intensywna i wiarygodna. Inną rzeczą, która wyróżniała się dla mnie, jest eksploracja dynamiki władzy w związkach. Na pierwszy rzut oka Gideon wydaje się trzymać wszystkie karty — jest bogaty, odnosi sukcesy i przyzwyczajony do otrzymywania tego, czego chce. Ale w miarę rozwoju historii zdajesz sobie sprawę, że Eva ma nad nim tyle samo władzy, co on nad nią. Ich związek to coś więcej niż tylko dominacja i uległość; to wrażliwość i zaufanie, co sprawia, że ​​ich podróż jest jeszcze bardziej wciągająca.

Jeśli chodzi o fabułę, tak, jest mnóstwo zwrotów akcji, które trzymają czytelnika w napięciu. Podczas gdy niektórzy mogą uznać pewne aspekty za przewidywalne, doceniłam, jak dobrze skonstruowana jest historia. Tempo jest doskonałe, z wystarczającą ilością napięcia i konfliktu, aby czytelnik nie mógł oderwać się od książki. I chociaż książka jest niewątpliwie erotyczna, nigdy nie wydaje się nieuzasadniona. Każda intymna chwila między Evą i Gideonem służy pogłębieniu ich więzi i posunięciu historii do przodu. 

Ogólnie rzecz biorąc, Dotyk Crossa to nie tylko kolejna powieść erotyczna — to historia o dwójce złamanych ludzi, którzy próbują znaleźć miłość w świecie, który nie był dla nich łaskawy.

Daje 5 gwiazdek.