Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Dziesięć niezwykłych opowiadań zebranych w jednym tomie przenosi czytelników do różnorodnych miejsc i czasów. Od historii z Wołynia w turbulencyjnym okresie potopu szwedzkiego, przez współczesną Szwajcarię, po codzienność zwykłej kamienicy w Polsce; dalekie zakątki Azji oraz zupełnie wymyślone światy - każda opowieść rozwija się w unikalnej przestrzeni.
Olga Tokarczuk, uznana autorka, mistrzowsko wyrywa nas z codziennej rutyny, pokazując, że otaczająca nas rzeczywistość staje się coraz bardziej nieprzewidywalna i tajemnicza. Czytelnik nigdy nie wie, dokąd zaprowadzi go kolejna narracja, a każde opowiadanie budzi nowe pytania.
Termin "bizarre" pochodzi z języka francuskiego i oznacza coś dziwnego, śmiesznego, a zarazem niecodziennego. Co sprawia, że czujemy się zdezorientowani i skąd bierze się to wrażenie? Czy to świat zewnętrzny jest pełen niezwykłości, czy może ten niezwykły charakter tkwi w nas samych?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Dziesięć niezwykłych opowiadań zebranych w jednym tomie przenosi czytelników do różnorodnych miejsc i czasów. Od historii z Wołynia w turbulencyjnym okresie potopu szwedzkiego, przez współczesną Szwajcarię, po codzienność zwykłej kamienicy w Polsce; dalekie zakątki Azji oraz zupełnie wymyślone światy - każda opowieść rozwija się w unikalnej przestrzeni.
Olga Tokarczuk, uznana autorka, mistrzowsko wyrywa nas z codziennej rutyny, pokazując, że otaczająca nas rzeczywistość staje się coraz bardziej nieprzewidywalna i tajemnicza. Czytelnik nigdy nie wie, dokąd zaprowadzi go kolejna narracja, a każde opowiadanie budzi nowe pytania.
Termin "bizarre" pochodzi z języka francuskiego i oznacza coś dziwnego, śmiesznego, a zarazem niecodziennego. Co sprawia, że czujemy się zdezorientowani i skąd bierze się to wrażenie? Czy to świat zewnętrzny jest pełen niezwykłości, czy może ten niezwykły charakter tkwi w nas samych?
Szczegóły
Wydania
Opinie
Książki autora
Podobne
Dla Ciebie
Książki z kategorii
Dostawa i płatność
Szczegóły
Dane producenta:
Powiązane tagi:
Polskie książkiInne wydania książki: Opowiadania bizarne
17.90 zł
jak nowa
-
17.90 zł
jak nowa
Taniej o 43.32 zł 61.22 zł
37.95 zł
nowa
-
37.95 zł
nowa
Inne książki tych autorów
Podobne produkty
Może Ci się spodobać
Inne książki z tej samej kategorii
Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!
W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.
Dowiedz się więcejWartość nagród w tym miesiącu
880 zł
Pasażer 2/5
W tym niesamowitym, ale mało znaczącym opowiadaniu Tokarczuk, z pozycji doświadczonego psychologa, porusza kwestię utrzymywania się lęków z dzieciństwa w dorosłym życiu. Zaletą "Pasażerki" jest przynajmniej to, że jest wyjątkowo krótka.
Zielone dzieci 5/5
W tym bardzo mądrym utworze Tokarczuk burzy wielki polski mit narodowy o potopie (1648-1667), w czasie którego Polska straciła jedną trzecią ludności w wyniku serii najazdów rosyjskich i szwedzkich. Polacy postrzegają tę epokę jako czas wielkiej próby, z której ocaleli dzięki bohaterstwu. Tokarczuk traktuje wojnę jako element rozpraszający uwagę, skupiając się na parze bardzo słodkich zielonych dzieci, które zostały znalezione w pobliżu Lwowa. Narrator, Anglik, który jest prywatnym lekarzem króla, postanawia zbadać dzieci, ponieważ kontuzja uniemożliwia mu towarzyszenie królowi na froncie. Okazuje się, że dzieci, które są wegetarianami, pochodzą z pokojowego kraju na wschód od Ukrainy. Życie bez wojny jest więc dostępne dla każdego, kto przeniesie się do tego kraju, zazieleni i wypuści liście. Angielski lekarz postanawia wyjechać do Francji, ale jego polski asystent udaje się do krainy dzieci.
Słoiki 3/5
Leniwy młody człowiek, który nigdy nie pracował, po śmierci matki postanawia żyć ze słoików z przetworami, które robiła za życia. W końcu zjada zawartość jednego z nich, zawierającego śmiertelną bakterię. Umiera, pozostawiając zorganizowanie pogrzebu przyjaciołom matki.
Szwy 4/5
Starzejący się wdowiec zauważa, że wszystkie jego akcje mają pionowe szwy od góry do dołu, atrament jest brązowy, a znaczki są okrągłe. Nie pamięta, kiedy nastąpiły te zmiany.
Wizyta 4/5
W bliżej nieokreślonym czasie w przyszłości rodziny zostały zastąpione przez egotony, które są zbiorowiskami ludzi sklonowanych z jednego źródła. Ważną rzeczą jest, aby nie patrzeć innemu członkowi swojego egotonu w twarz, ponieważ może to wywołać kryzys psychologiczny. Wizyty członków innych egotonów są niezwykle bolesne.
Prawdziwa historia 2/5
Profesor uczestniczący w kolokwium w obcym kraju, gdzie nie zna miejscowego języka, gubi portfel z dokumentami tożsamości, próbując pomóc kobiecie, która się przewróciła. Nigdy nie udaje mu się wrócić do swojego hotelu.
Serce 3/5
Biorca przeszedł przeszczep nielegalnie zdobytego serca. Ogarnięty wyrzutami sumienia wyjeżdża do Chin, by zapytać mądrego mnicha, kto był dawcą. Nie mogąc zrozumieć odpowiedzi w języku chińskim, wraca do domu i kontynuuje swoje życie.
Transfugium - Centrum Odpadów 4/5
Bohater trafia do Transfugium, które oferuje możliwość organicznego samobójstwa lub przejścia na drugą stronę. Powodem wizyty jest chęć wzięcia udziału w małej ceremonii z okazji zakończenia rozpoczętej pół roku wcześniej transfugacji jej siostry, w wyniku której zostanie ona przemieniona w wilka. Bohaterka, nie mogąc sprecyzować dlaczego, źle się czuje. Ma problem z określeniem płci lekarza, którego nie lubi. Androgyniczny dr Choi mówi jej, że musi postrzegać to wydarzenie jako zwykłą metamorfozę, taką jak te opisane przez Owidiusza. Problem, według dr Choi, polega na tym, że ludzie Zachodu uważają, że radykalnie różnią się od innych ludzi i innych istot żywych, takich jak drzewa. Przybywają pozostali członkowie rodziny. Obserwują, jak bohaterka siostry, teraz już wilk, znika w lesie.
Góra Wszystkich Świętych 5/5
Do specjalnego instytutu dla dzieci w szwajcarskich Alpach przyjeżdża słynna psycholog. Jej zadaniem jest przeprowadzenie testu, który pozwoli przewidzieć przyszłe życie młodych ludzi. Umierająca na raka pani psycholog spekuluje, że Instytut wybrał ją, ponieważ nie będzie miała zbyt wiele czasu, aby opowiedzieć komukolwiek o tym, co widzi. W czasie, gdy przeprowadza testy, przebywa z grupą bardzo uprzejmych i pogodnych zakonnic, które mają mały klasztor na terenie instytutu. Po zakończeniu badań psycholog dochodzi do wniosku, że klinika klonowała świętych z DNA pobranego od świętych o nieprzekupnych ciałach. Dzieci w Instytucie były w rzeczywistości bardzo miłe. Rozczarowana faktem, że Kościół stosuje nieetyczną naukę, psycholog odchodzi, aby dożyć swoich dni gdzie indziej.
Świeckie dni świąteczne 3/5
Ponad trzysta lat przed rozpoczęciem tej historii tworzywa sztuczne wywołały kryzys, który groził zniszczeniem wszelkiego ludzkiego życia. Przybywa Monodikos (przypuszczalnie ten sam, co Monad - najwyższa istota filozofów przedsokratejskich). Ratuje świat, biorąc na siebie wszystkie jego urazy. Co roku umiera i odradza się jak Dionizos. Społeczeństwo ludzkie organizuje się wokół kalendarza świeckich dni świątecznych, które wyznaczają etapy rocznego cyklu życia i śmierci Monodikosa. Kiedy w końcu Monodikos umiera na stałe w wieku 312 lat, zorganizowana religia znajduje sposób, by zatuszować sprawę i żyć jak dawniej. Choć fabuła jest przewidywalna, nastrój jest zachwycająco makabryczny. Choć sama w sobie nie jest szczególnie mocna, stanowi doskonałe zakończenie kolekcji.
Reasumując, “Opowieści binarne” przynoszą czytelnikowi w pierwszej kolejności cała paletę kolorów, uczuć i emocji bliskich człowiekowi, obecnych pod fasadą masek, które nosimy na co dzień. Olga Tokarczuk te maski z nas zdejmuje, pyta, prowokuje i trafnie punktuje naturę człowieka, sięgając w tym celu po różne perspektywy, czasu i miejsca. Zdecydowanie polecam:-)
Zbiór dziesięciu opowiadań, spośród których… wszystkie są cudownie "niecentryczne". Dla mnie są one czymś w rodzaju literackich odpowiedników surrealistycznych obrazów rodem spod znaku Salvadora Dali. Niektóre aspekty rzeczywistości, którą przedstawiają - nie wszystkie! - zostały w pewien sposób zniekształcone, jakby celowo autorka sięgnęła po aberrację, abstrakt, który za sprawa hiperboli lepiej działa na wyobraxnie czytelnika . Prawie jak w słynnym obrazie René Magritte'a "Czas zatrzymany", przedstawiającym lokomotywę pracującą pełną parą, wyłaniającą się z kominka - wszystko jest bardzo realistyczne, z wyjątkiem kombinacji.
Ze względu na mój wiek, który bardziej przypomina jesień życia aniżeli pierwsze promienie wiosny, namiętnie kocham jedno z opowiadań, o tytule “ Szwy”. Pewnego ranka starszy wdowiec zauważa, że skarpetki, które wkłada na stopy, mają szwy na całej długości - od palców, przez podbicie, po mankiet. Nigdy wcześniej nie widział takich skarpet. Zauważa też, że znaczki pocztowe są okrągłe, nie ma długopisów piszących na niebiesko, na tarczy zegara jest 0 zamiast 12 itd. Zaniepokojony pyta sąsiadkę o swoje dziwne odkrycia. Kobieta cierpliwie wyjaśnia, że musi się mylić, nigdy nie było skarpet bez szwów, znaczki zawsze były okrągłe, wszystko zawsze tak wyglądało, a żeby uspokoić nerwy mężczyzny, proponuje mu domowy likier. Mogę sobie wyobrazić, jak słyszę przerażony krzyk mężczyzny: "Gdzie jest mój świat?". Cały jego świat wspomnień zniknął. Jego przeszłość zniknęła. W tym świecie pozostało tylko jego ciało. Trudno byłoby nie uronić łzy, czytając ten niepokojący ostatni akapit. Oddziaływanie emocjonalne jest niemal tak silne jak w najsmutniejszym opowiadaniu o ludzkiej nietrwałości, jakie kiedykolwiek czytałem, Lisy przychodzą nocą, autorstwa Ceesa Nootebooma.
Dwa inne opowiadania otrzymały ode mnie "wyróżnienia". W “Transfugium” pani Tokarczuk daje do zrozumienia, że pomimo postępu technologicznego ludzka samotność i cierpienie są zawsze takie same. Człowiek z rozmachem może korzystać z dobrodziejstw naszych czasów, sięgać po telefon, jeść ememensy z orzeszkiem w środku, lecieć na koniec świata samolotem - gdziekolwiek jednak się uda, nie bacząc też na ilość wiadomość w mediach społecznościowych - człowiek na końcu i tak jest samotny, być może drogą ludzkości jest od tej samotności chociaż na chwile uciec?
Na koniec wspomnę o opowiadania “Góra Wszystkich Świętych”, najdłuższe opowiadanie w zbiorze, prawie wielkości noweli, jest opowiadane przez znanego psychologa, autora popularnego testu psychologicznego. Stosowany wobec dzieci test dość trafnie przewiduje kierunki ich dalszego rozwoju. Psycholog, której zlecono przeprowadzenie testu na grupie dzieci przebywających w odosobnieniu w szwajcarskich Alpach, zamieszkuje w klasztorze, obsługiwanym przez grupę zakonnic. Pani Tokarczuk oferuje przepiękne wizualizacje, ale opowieść dość nieoczekiwanie zbacza na terytorium religijne, autorka bawi czytelnika dziwnymi pomysłami, takimi jak "produkcja świętych" i handel relikwiami świętych.
Chociaż niektóre z pozostałych opowiadań nie wydają się nieść szczególnego przesłania moralnego czy etycznego ani ostrzegać czytelnika przed niesprawiedliwością świata i ponurą kondycją ludzką, to jednak pokazują siłę literatury w budowaniu surrealistycznych, a jednocześnie wewnętrznie spójnych światów w opowiadaniach. I za to właśnie uwielbiam autorkę, mimo sławy, której przyniosła jej literatura piękna, wciąż zdaje się pamiętać, że pisze o ludziach i dla ludzi. Cieszę się, ilekroć mam okazję obcować z książkami Tokarczuk, każde takie spotkanie pozostawia we mnie ślad, a ja sama czuje się lepiej jako człowiek, wiedząc, że wiele z obaw i strachów, które noszę w głowie podzielane jest przez innych ludzi, autorka świetnie potrafi dostrzegać to, co nas łączy i to eksponować, nie pomijając przy tym oczywistych różnic między ośmioma miliardami ludzi na tym świecie:-)
“Opowieści binarne” czyli zbiór opowiadań, które otwierają zmęczone nocą oczy, pozwalają dostrzec delikatne promienie słońca i obietnicę, że gdzieś na świecie jest ktos, kto za sprawa muzyki czy wlasnie literatury pieknej jest w stanie nas zrozumieć. Można w nim znaleźć praktycznie wszystkie tematy i problemy z twórczości Tokarczuk. W sposób systematyczny i kliniczny atakuje ona religię rzymskokatolicką. Wyraża swoją niechęć do państwa polskiego. Korzystając z doświadczeń zawodowego psychologa, bada, w jaki sposób naturalne procesy upośledzają zdolność jednostki do prawidłowego postrzegania rzeczywistości. Wreszcie, jako zagorzały ekolog, ostrzega nas, że społeczeństwo ludzkie jest w stanie wojny z naturą, a nasze praktyki społeczne są coraz bardziej sprzeczne z procesami naturalnymi. To, co zmieniło się w tej pracy, to fakt, że Tokarczuk straciła swoją uroczą młodzieńczą bezczelność. Miejscami widać, że ma chorobliwą obsesję na punkcie własnej śmierci, podobnie jak Hemingway, inny laureat Nagrody Nobla, w "Śniegach Kilimandżaro". Mam nadzieję, że w tej dziedzinie jej obawy są przedwczesne, a my - pozwolę sobie zaapelować w imieniu czytelników - będziemy mieli okazję jeszcze wielokrotnie wziąć udział w literackiej uczcie, do której zaprasza nas autorka w swoich kolejnych książkach:-)
Pasażer 2/5
W tym niesamowitym, ale mało znaczącym opowiadaniu Tokarczuk, z pozycji doświadczonego psychologa, porusza kwestię utrzymywania się lęków z dzieciństwa w dorosłym życiu. Zaletą "Pasażerki" jest przynajmniej to, że jest wyjątkowo krótka.
Zielone dzieci 5/5
W tym bardzo mądrym utworze Tokarczuk burzy wielki polski mit narodowy o potopie (1648-1667), w czasie którego Polska straciła jedną trzecią ludności w wyniku serii najazdów rosyjskich i szwedzkich. Polacy postrzegają tę epokę jako czas wielkiej próby, z której ocaleli dzięki bohaterstwu. Tokarczuk traktuje wojnę jako element rozpraszający uwagę, skupiając się na parze bardzo słodkich zielonych dzieci, które zostały znalezione w pobliżu Lwowa. Narrator, Anglik, który jest prywatnym lekarzem króla, postanawia zbadać dzieci, ponieważ kontuzja uniemożliwia mu towarzyszenie królowi na froncie. Okazuje się, że dzieci, które są wegetarianami, pochodzą z pokojowego kraju na wschód od Ukrainy. Życie bez wojny jest więc dostępne dla każdego, kto przeniesie się do tego kraju, zazieleni i wypuści liście. Angielski lekarz postanawia wyjechać do Francji, ale jego polski asystent udaje się do krainy dzieci.
Słoiki 3/5
Leniwy młody człowiek, który nigdy nie pracował, po śmierci matki postanawia żyć ze słoików z przetworami, które robiła za życia. W końcu zjada zawartość jednego z nich, zawierającego śmiertelną bakterię. Umiera, pozostawiając zorganizowanie pogrzebu przyjaciołom matki.
Szwy 4/5
Starzejący się wdowiec zauważa, że wszystkie jego akcje mają pionowe szwy od góry do dołu, atrament jest brązowy, a znaczki są okrągłe. Nie pamięta, kiedy nastąpiły te zmiany.
Wizyta 4/5
W bliżej nieokreślonym czasie w przyszłości rodziny zostały zastąpione przez egotony, które są zbiorowiskami ludzi sklonowanych z jednego źródła. Ważną rzeczą jest, aby nie patrzeć innemu członkowi swojego egotonu w twarz, ponieważ może to wywołać kryzys psychologiczny. Wizyty członków innych egotonów są niezwykle bolesne.
Prawdziwa historia 2/5
Profesor uczestniczący w kolokwium w obcym kraju, gdzie nie zna miejscowego języka, gubi portfel z dokumentami tożsamości, próbując pomóc kobiecie, która się przewróciła. Nigdy nie udaje mu się wrócić do swojego hotelu.
Serce 3/5
Biorca przeszedł przeszczep nielegalnie zdobytego serca. Ogarnięty wyrzutami sumienia wyjeżdża do Chin, by zapytać mądrego mnicha, kto był dawcą. Nie mogąc zrozumieć odpowiedzi w języku chińskim, wraca do domu i kontynuuje swoje życie.
Transfugium - Centrum Odpadów 4/5
Bohater trafia do Transfugium, które oferuje możliwość organicznego samobójstwa lub przejścia na drugą stronę. Powodem wizyty jest chęć wzięcia udziału w małej ceremonii z okazji zakończenia rozpoczętej pół roku wcześniej transfugacji jej siostry, w wyniku której zostanie ona przemieniona w wilka. Bohaterka, nie mogąc sprecyzować dlaczego, źle się czuje. Ma problem z określeniem płci lekarza, którego nie lubi. Androgyniczny dr Choi mówi jej, że musi postrzegać to wydarzenie jako zwykłą metamorfozę, taką jak te opisane przez Owidiusza. Problem, według dr Choi, polega na tym, że ludzie Zachodu uważają, że radykalnie różnią się od innych ludzi i innych istot żywych, takich jak drzewa. Przybywają pozostali członkowie rodziny. Obserwują, jak bohaterka siostry, teraz już wilk, znika w lesie.
Góra Wszystkich Świętych 5/5
Do specjalnego instytutu dla dzieci w szwajcarskich Alpach przyjeżdża słynna psycholog. Jej zadaniem jest przeprowadzenie testu, który pozwoli przewidzieć przyszłe życie młodych ludzi. Umierająca na raka pani psycholog spekuluje, że Instytut wybrał ją, ponieważ nie będzie miała zbyt wiele czasu, aby opowiedzieć komukolwiek o tym, co widzi. W czasie, gdy przeprowadza testy, przebywa z grupą bardzo uprzejmych i pogodnych zakonnic, które mają mały klasztor na terenie instytutu. Po zakończeniu badań psycholog dochodzi do wniosku, że klinika klonowała świętych z DNA pobranego od świętych o nieprzekupnych ciałach. Dzieci w Instytucie były w rzeczywistości bardzo miłe. Rozczarowana faktem, że Kościół stosuje nieetyczną naukę, psycholog odchodzi, aby dożyć swoich dni gdzie indziej.
Świeckie dni świąteczne 3/5
Ponad trzysta lat przed rozpoczęciem tej historii tworzywa sztuczne wywołały kryzys, który groził zniszczeniem wszelkiego ludzkiego życia. Przybywa Monodikos (przypuszczalnie ten sam, co Monad - najwyższa istota filozofów przedsokratejskich). Ratuje świat, biorąc na siebie wszystkie jego urazy. Co roku umiera i odradza się jak Dionizos. Społeczeństwo ludzkie organizuje się wokół kalendarza świeckich dni świątecznych, które wyznaczają etapy rocznego cyklu życia i śmierci Monodikosa. Kiedy w końcu Monodikos umiera na stałe w wieku 312 lat, zorganizowana religia znajduje sposób, by zatuszować sprawę i żyć jak dawniej. Choć fabuła jest przewidywalna, nastrój jest zachwycająco makabryczny. Choć sama w sobie nie jest szczególnie mocna, stanowi doskonałe zakończenie kolekcji.
Reasumując, “Opowieści binarne” przynoszą czytelnikowi w pierwszej kolejności cała paletę kolorów, uczuć i emocji bliskich człowiekowi, obecnych pod fasadą masek, które nosimy na co dzień. Olga Tokarczuk te maski z nas zdejmuje, pyta, prowokuje i trafnie punktuje naturę człowieka, sięgając w tym celu po różne perspektywy, czasu i miejsca. Zdecydowanie polecam:-)
Dodaj swoją opinię
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.
Czy chcesz zostawić tylko ocenę?
Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.
Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.
Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.
Sposoby dostawy
Płatne z góry
InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
ORLEN Paczka
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
DPD Pickup Punkt Odbioru
11.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
GLS U Ciebie - Kurier
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DPD
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier InPost
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Pocztex Kurier
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DHL
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier GLS - kraje UE
69.00 zł
Punkt odbioru (Dębica)
2.99 zł
Darmowa od 190 zł
Płatne przy odbiorze
Kurier GLS pobranie
23.99 zł
Sposoby płatności
Płatność z góry
Przedpłata

Zwykły przelew