Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Łapa w łapę
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Książka "Łapa w łapę" pozwala zanurzyć się w rozmowach Andrzeja Łapickiego i jego żony Kamili, które sięgały od przemyśleń o egzystencji, przez dyskusje o znakomitych aktorach, aż po rozważania nad literaturą. Wiosną 2012 roku, te dialogi stały się częścią codzienności pary, a ich treści emanują charakterystycznym, przewrotnym poczuciem humoru Andrzeja. Ostatecznie, książka została ukończona w czerwcu, tuż przed odejściem Wielkiego Aktora, co czyni ją finalnym świadectwem jego życiowej filozofii.
W swoim wprowadzeniu Kamila Łapicka pragnie przybliżyć czytelnikom ich wspólne chwile, choć od razu zaznacza, że nie będzie to typowy wstęp. Unika wspominania o nagrywanych rozmowach podczas relaksu na kanapie czy w przerwach w teatrze. Zamiast tego, dzieli się tajemnicą o spontanicznych momentach, kiedy Andrzej, z uśmiechem amanta, inicjował rozmowy na "maszynie" – jak nazywał używane przez nią nowoczesne urządzenia. Zwłaszcza po udanych występach czy przy szczególnej aprobacie widzów, towarzyszyło im zadowolenie, a przy jego łóżku leżały symbolicze "Zemsta" i "Trzy po trzy" Aleksandra Fredry, których fragmenty chętnie zgłębiał, często prosząc ją, by usunęła się na chwilę, by mógł w pełni skupić się na lekturze.
W lipcu 2012 roku świat pożegnał Andrzeja Łapickiego, a książka, którą przed kilkoma dniami z żoną ukończył, zyskała nowy wymiar, stając się pomostem między nim a przyszłymi czytelnikami. Zostawiając Wam, Drodzy Czytelnicy, te wspomnienia z ostatnich wspólnych miesięcy, Kamila Łapicka zaprasza do wspólnej wędrówki przez zapis ich rozmów i codziennych refleksji.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Książka "Łapa w łapę" pozwala zanurzyć się w rozmowach Andrzeja Łapickiego i jego żony Kamili, które sięgały od przemyśleń o egzystencji, przez dyskusje o znakomitych aktorach, aż po rozważania nad literaturą. Wiosną 2012 roku, te dialogi stały się częścią codzienności pary, a ich treści emanują charakterystycznym, przewrotnym poczuciem humoru Andrzeja. Ostatecznie, książka została ukończona w czerwcu, tuż przed odejściem Wielkiego Aktora, co czyni ją finalnym świadectwem jego życiowej filozofii.
W swoim wprowadzeniu Kamila Łapicka pragnie przybliżyć czytelnikom ich wspólne chwile, choć od razu zaznacza, że nie będzie to typowy wstęp. Unika wspominania o nagrywanych rozmowach podczas relaksu na kanapie czy w przerwach w teatrze. Zamiast tego, dzieli się tajemnicą o spontanicznych momentach, kiedy Andrzej, z uśmiechem amanta, inicjował rozmowy na "maszynie" – jak nazywał używane przez nią nowoczesne urządzenia. Zwłaszcza po udanych występach czy przy szczególnej aprobacie widzów, towarzyszyło im zadowolenie, a przy jego łóżku leżały symbolicze "Zemsta" i "Trzy po trzy" Aleksandra Fredry, których fragmenty chętnie zgłębiał, często prosząc ją, by usunęła się na chwilę, by mógł w pełni skupić się na lekturze.
W lipcu 2012 roku świat pożegnał Andrzeja Łapickiego, a książka, którą przed kilkoma dniami z żoną ukończył, zyskała nowy wymiar, stając się pomostem między nim a przyszłymi czytelnikami. Zostawiając Wam, Drodzy Czytelnicy, te wspomnienia z ostatnich wspólnych miesięcy, Kamila Łapicka zaprasza do wspólnej wędrówki przez zapis ich rozmów i codziennych refleksji.
