Złudzenie

Kolejną książką jaką przeczytałam ostatnio była właśnie powieść Charlotte Link "Złudzenie". Jakiś czas temu wybrałam się z koleżanką na spacer. Kiedy tak szłyśmy alejkami parku, zauważyłam leżącą książkę na ławce. Podeszłyśmy bliżej i właśnie tam znalazłyśmy tą lekturę, może ktoś zapomniał, może zostawił w nadziei, ze trafi w dobre ręce.... Pomyślałam, że skoro ktoś jej zapomniał, to ja ją wezmę i skuszę się żeby przeczytać. Powiem szczerze, że nie żałuję! Styl pisania Charlotte Link jest bardzo przyjemny i zabawny do czytania. Historia ma ciekawe zwroty akcji, ekscytujące elementy, tajemnice. Można dać się jej porwać.

Peter i Laura są właściwie idealną rodziną. Mieszkają w pięknej, zamożnej części Frankfurtu. Peter zarabia pieniądze jako samozatrudniony, a Laura zajmuje się ich córką i domem. Mężczyzna jest ostatnio często zestresowany i poirytowany swoją pracą. Mimo to nie odbija się to w dużym stopniu na rodzinie. Co roku w październiku Peter wyjeżdża na południe Francji, aby żeglować ze swoim przyjacielem Christopherem. Zawsze wraca wypoczęty i zadowolony, dlatego Laura, która zazwyczaj ma bzika na punkcie kontroli, chętnie pozwala mu na taką swobodę.

W tym roku ponownie planowana jest jesienna wyprawa żeglarska. Peter zdaje relację z drogi żonie, ale nie dociera do domku letniskowego zgodnie z obietnicą. Laura zaczyna się niepokoić, gdy następnego dnia się nie odzywa. Gospodarz zapewnia ją, że pojawiał się jeszcze wieczorem w ich lokalnym pubie, ale potem tracą z nim kontakt. Kiedy Laura dzwoni do Christophera, ten jest zdziwiony. W tym roku nie było żadnego rejsu. Laura jest teraz całkowicie zdezorientowana. Aby dowiedzieć się, co się dzieje, udaje się do agencji Petera, gdzie od tamtejszych pracowników dowiaduje się jedynie, że Peter był zadłużony po uszy i groziło mu bankructwo. Laura postanawia wyruszyć na południe Francji, aby zbadać sprawę. I choć otrzymuje wsparcie od przyjaciół i znajomych. Szybko okazuje się, że coś jest nie tak. A ona sama wkrótce znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Książka ogólnie mi się podobała. Miała wiele ciekawych zwrotów akcji. Była trochę przerażająca, jak również ekscytująca. Mogę ją polecić każdemu czytelnikowi. 4/5

Kolejną książką jaką przeczytałam ostatnio była właśnie powieść Charlotte Link "Złudzenie". Jakiś czas temu wybrałam się z koleżanką na spacer. Kiedy tak szłyśmy alejkami parku, zauważyłam leżącą książkę na ławce. Podeszłyśmy bliżej i właśnie tam znalazłyśmy tą lekturę, może ktoś zapomniał, może zostawił w nadziei, ze trafi w dobre ręce.... Pomyślałam, że skoro ktoś jej zapomniał, to ja ją wezmę i skuszę się żeby przeczytać. Powiem szczerze, że nie żałuję! Styl pisania Charlotte Link jest bardzo przyjemny i zabawny do czytania. Historia ma ciekawe zwroty akcji, ekscytujące elementy, tajemnice. Można dać się jej porwać.

Peter i Laura są właściwie idealną rodziną. Mieszkają w pięknej, zamożnej części Frankfurtu. Peter zarabia pieniądze jako samozatrudniony, a Laura zajmuje się ich córką i domem. Mężczyzna jest ostatnio często zestresowany i poirytowany swoją pracą. Mimo to nie odbija się to w dużym stopniu na rodzinie. Co roku w październiku Peter wyjeżdża na południe Francji, aby żeglować ze swoim przyjacielem Christopherem. Zawsze wraca wypoczęty i zadowolony, dlatego Laura, która zazwyczaj ma bzika na punkcie kontroli, chętnie pozwala mu na taką swobodę.

W tym roku ponownie planowana jest jesienna wyprawa żeglarska. Peter zdaje relację z drogi żonie, ale nie dociera do domku letniskowego zgodnie z obietnicą. Laura zaczyna się niepokoić, gdy następnego dnia się nie odzywa. Gospodarz zapewnia ją, że pojawiał się jeszcze wieczorem w ich lokalnym pubie, ale potem tracą z nim kontakt. Kiedy Laura dzwoni do Christophera, ten jest zdziwiony. W tym roku nie było żadnego rejsu. Laura jest teraz całkowicie zdezorientowana. Aby dowiedzieć się, co się dzieje, udaje się do agencji Petera, gdzie od tamtejszych pracowników dowiaduje się jedynie, że Peter był zadłużony po uszy i groziło mu bankructwo. Laura postanawia wyruszyć na południe Francji, aby zbadać sprawę. I choć otrzymuje wsparcie od przyjaciół i znajomych. Szybko okazuje się, że coś jest nie tak. A ona sama wkrótce znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Książka ogólnie mi się podobała. Miała wiele ciekawych zwrotów akcji. Była trochę przerażająca, jak również ekscytująca. Mogę ją polecić każdemu czytelnikowi. 4/5

Tę książkę kupiłam podczas wakacji w zeszłym roku. Właściwie bardziej na pamiątkę, ponieważ nigdy wcześniej nie czytałam nic z dorobku Charlotte Link. Byłam trochę sceptyczna, bo o autorce krążą różne opinie. Książka zaskoczyła mnie jednak w pozytywny sposób! Styl jest taki, że od razu wpadłam w bardzo przyjemny tok czytania. Podczas lektury nie raz zastanawiałam się, jak poszczególne wątki fabularne połączą się w całość.

O czym jest ksiązka? Mężczyzna jedzie do Prowansji, po drodze dzwoni jeszcze raz do żony... Nic nadzwyczajnego. Aż nagle znika. Jego żona Laura jest zrozpaczona i próbuje dowiedzieć się, co się stało i gdzie on jest? Rozpoczyna się więc poszukiwanie pozostawiające czytelnikowi pole do popisu dla jego wyobraźni.

Stopniowo nie tylko główna bohaterka Laura rzuca światło na to, co się stało, ale i czytelnik dowiaduje się coraz więcej o tle wydarzeń. Są one bardzo ekscytujące i logiczne, więc nie mam tu na co narzekać. Wciąż jednak występują pewne opóźnienia, zwłaszcza w połowie i pod koniec thrillera. Laura drepcze w miejscu, czytelnik wie więcej od niej, ale fabuła nie posuwa się do przodu. Laura nie jest jedyną ważną bohaterką, ważne dla fabuły są także inne postacie, które się pojawiają. Ponadto, czasami wiesz więcej niż inni bohaterowie. Naprawdę trzeba czytać uważnie, żeby nie zgubić wątku.

Miałam nadzieję na nieco więcej samej Prowansji i wakacyjnych wrażeń z tej cudownej krainy. Tak więc akcja mogłaby się toczyć również w każdym innym miejscu. Jeśli jednak chcecie skupić się na wątku kryminalnym, nie będziecie zawiedzeni. Pod koniec robi się naprawdę burzliwie, czego bym się nie spodziewała po dość spokojnej fabule. Udane zakończenie, które nie pozostawia pytań bez odpowiedzi

Tę książkę kupiłam podczas wakacji w zeszłym roku. Właściwie bardziej na pamiątkę, ponieważ nigdy wcześniej nie czytałam nic z dorobku Charlotte Link. Byłam trochę sceptyczna, bo o autorce krążą różne opinie. Książka zaskoczyła mnie jednak w pozytywny sposób! Styl jest taki, że od razu wpadłam w bardzo przyjemny tok czytania. Podczas lektury nie raz zastanawiałam się, jak poszczególne wątki fabularne połączą się w całość.

O czym jest ksiązka? Mężczyzna jedzie do Prowansji, po drodze dzwoni jeszcze raz do żony... Nic nadzwyczajnego. Aż nagle znika. Jego żona Laura jest zrozpaczona i próbuje dowiedzieć się, co się stało i gdzie on jest? Rozpoczyna się więc poszukiwanie pozostawiające czytelnikowi pole do popisu dla jego wyobraźni.

Stopniowo nie tylko główna bohaterka Laura rzuca światło na to, co się stało, ale i czytelnik dowiaduje się coraz więcej o tle wydarzeń. Są one bardzo ekscytujące i logiczne, więc nie mam tu na co narzekać. Wciąż jednak występują pewne opóźnienia, zwłaszcza w połowie i pod koniec thrillera. Laura drepcze w miejscu, czytelnik wie więcej od niej, ale fabuła nie posuwa się do przodu. Laura nie jest jedyną ważną bohaterką, ważne dla fabuły są także inne postacie, które się pojawiają. Ponadto, czasami wiesz więcej niż inni bohaterowie. Naprawdę trzeba czytać uważnie, żeby nie zgubić wątku.

Miałam nadzieję na nieco więcej samej Prowansji i wakacyjnych wrażeń z tej cudownej krainy. Tak więc akcja mogłaby się toczyć również w każdym innym miejscu. Jeśli jednak chcecie skupić się na wątku kryminalnym, nie będziecie zawiedzeni. Pod koniec robi się naprawdę burzliwie, czego bym się nie spodziewała po dość spokojnej fabule. Udane zakończenie, które nie pozostawia pytań bez odpowiedzi