Zgiń, przepadnij

Od dzieciństwa Tekli towarzyszył pech. Nikt dokładnie nie wie, czy to klątwa, czy przypadek, ale każdy, kto ma z nią kontakt, wydaje się doświadczać kłopotów. Tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy małej miejscowości, z której pochodzi i w której żyje od zawsze.

Tekla podejmuje wszelkie starania, aby odwrócić złą passę. Stosuje różne praktyki, aby usunąć uroki, nosi talizmany przynoszące szczęście oraz ziołowe woreczki odstraszające złe moce, jednak mimo to jej życie przypomina ilustrację prawa Murphy’ego.

W przeddzień swoich trzydziestych trzecich urodzin Tekla traci pracę, narzeczonego i najlepszą przyjaciółkę, wszystko za jednym zamachem. Przed załamaniem ratuje ją kuzynka Dominika, która przypadkiem potrzebuje pomocy. Dominika właśnie otrzymała pracę swoich marzeń w Hiszpanii i poszukuje kogoś, kto zadba o jej mieszkanie. Tekla, widząc w tym szansę na nowe początki, z zadowoleniem przyjmuje ofertę i wyrusza w podróż.

Dominika do tej pory nie wierzyła w żaden pech, aż do momentu, gdy samolot, którym miała polecieć, doznał awarii i lot musiał zostać przełożony. To wydarzenie było początkiem serii kolejnych niespodzianek, które obejmowały nawet niespodziewane odkrycie zwłok.