Książka - Profesor Andrews w Warszawie. Wyspa

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Profesor Andrews w Warszawie. Wyspa

Profesor Andrews w Warszawie. Wyspa

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Odkrywanie nieoczekiwanego. To dwie historie o ludziach, których pewność siebie i otaczającego świata została nagle zachwiana. Ich rzeczywistość gwałtownie zmieniła się nie do poznania. Autorką tych opowieści jest Olga Tokarczuk, znakomita polska pisarka, uznawana i ceniona na całym świecie. Dorobek jej twórczości został przetłumaczony na ponad trzydzieści języków, co świadczy o jej globalnym zasięgu i wpływie. Szczególnym osiągnięciem Tokarczuk było zdobycie Międzynarodowej Nagrody Bookera w 2018 roku za angielskie wydanie "Biegunów", które przetłumaczyła Jennifer Croft. To prestiżowe wyróżnienie jest równe znaczeniem literackiej Nagrodzie Nobla. Pisarka została również dwukrotnie nagrodzona Nagrodą Literacką Nike za powieści "Bieguni" w 2008 roku oraz "Księgi Jakubowe" w 2015 roku. Wśród licznych innych nagród przyznanych jej za twórczość, znajdują się niemiecka Brücke Berlin-Preis, słoweńska Vilenica oraz Międzynarodowa Nagroda Literacka przyznawana przez Kulturhuset Stadsteatern w Sztokholmie za dzieła przetłumaczone na język szwedzki.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Odkrywanie nieoczekiwanego. To dwie historie o ludziach, których pewność siebie i otaczającego świata została nagle zachwiana. Ich rzeczywistość gwałtownie zmieniła się nie do poznania. Autorką tych opowieści jest Olga Tokarczuk, znakomita polska pisarka, uznawana i ceniona na całym świecie. Dorobek jej twórczości został przetłumaczony na ponad trzydzieści języków, co świadczy o jej globalnym zasięgu i wpływie. Szczególnym osiągnięciem Tokarczuk było zdobycie Międzynarodowej Nagrody Bookera w 2018 roku za angielskie wydanie "Biegunów", które przetłumaczyła Jennifer Croft. To prestiżowe wyróżnienie jest równe znaczeniem literackiej Nagrodzie Nobla. Pisarka została również dwukrotnie nagrodzona Nagrodą Literacką Nike za powieści "Bieguni" w 2008 roku oraz "Księgi Jakubowe" w 2015 roku. Wśród licznych innych nagród przyznanych jej za twórczość, znajdują się niemiecka Brücke Berlin-Preis, słoweńska Vilenica oraz Międzynarodowa Nagroda Literacka przyznawana przez Kulturhuset Stadsteatern w Sztokholmie za dzieła przetłumaczone na język szwedzki.

Szczegóły

Opinie

Książki autora

Podobne

Dla Ciebie

Książki z kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: - zł
Okładka: Miękka
Ilość stron: 80
Rok wydania: 2018
Rozmiar: 145 × 205 mm
ID: 9788308065501
Autorzy:
Wydawnictwo:

Dane producenta:

Literackie , Długa 1, 31-147 Kraków, Polska ,[email protected] ,tel. 126192770

Inne książki: Olga Tokarczuk

Podobne produkty

Może Ci się spodobać

Inne książki z tej samej kategorii

Opinie użytkowników
4.2
6 ocen i 6 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

880 zł

Dodana przez Anastasiia S. w dniu 11.01.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Kiedy byłam młodsza, przeczytałam “przypadki Robinsona Cruzoe, wtedy też pojawiła się w mojej głowie myśl: jak by to było jutro wylądować na bezludnej wyspie? jak nauczyć się żyć w zupełnie innej od tego co znamy rzeczywistości, gdzie są granice tego kim jesteśmy i kim może być jeśli świat wokół nas wywróci się do góry nogami?

Świat, który na co dzień znamy, jest pewnego rodzaju schematem powtarzającym się dzień w dzień. Pojedyncze aspekty różnią się, ale tak naprawdę jako ludzie lubimy powtarzalność i z nieświadomą pasją ulegamy jej. Bo czy w końcu nie chodzimy prawie codziennie do pracy, czy szkoły? Czy w określone dni nie spotykamy się ze znajomymi? Czy rok w rok w pewnym momencie nie trafiamy do tego samego miejsca? Na te pytania każdy musi odpowiedzieć indywidualnie sam sobie. Jednakże moje własne obserwacje i doświadczenie ukazują, że właśnie tak jest. Całkowicie inną sprawą jest fakt, czy to coś złego, a może dobrego i czy w ogóle jesteśmy w stanie przerwać to błędne koło? A historia i całych społeczeństw, i pojedynczych osób pokazała, że czasami czynniki zewnętrzne przerywają je i wymagają od nas najwyższej spontaniczności i elastyczności. Jesteście na nie gotowi?

Dwa opowiadania Olgi Tokarczuk – "Profesor Andrews w Warszawie" i "Wyspa". Dwie pozornie odmienne historie. Dwoje ludzi postawionych w nieznanej sobie sytuacji. Dwie drogi wyboru. Co może łączyć zagranicznego Profesora i przypadkowego człowieka na wyspie? To pytanie skłoniło mnie, bym ostatecznie sięgnęła po te dwa dzieła naszej niedawnej noblistki i być może odkryła ich głębię. Czy udało mi się to? Ze smutkiem przyznaję, że nie do końca.

Lecz chciałabym utrzymać tradycję i skupić się na początku na języku, jakim posługuje się pisarka. To moje drugie spotkanie z autorką, więc miałam swoje oczekiwania, które pod względem stylu zostały całkowicie spełnione. Niezmiernie podoba mi dość nietypowa składnia, które od pierwszych zdań wyróżnia daną książkę, czy – jak w tym przypadku – opowiadanie. Choć nie można zapomnieć, że pewnego rodzaju odmienność niesie ze sobą też konieczność większego skupienia i zaangażowania w czytanie. Dla mnie ten język jest dość trudny i na samym początku odczuwałam, że to bardziej wymagająca kwestia. Jednak cenię tę chwilową niedogodność, bo w ostatecznym efekcie nadaje to odpowiedniej barwności i wyróżnia pisarkę unikatowością językową.

"Profesor Andrews w Warszawie" od pierwszych stron zafascynował mnie, przez co niestrudzenie brnęłam przez treść, którą koniecznie chciałam poznać w całości. To opowiadanie poruszyło mnie mocno pod względem emocjonalnym, choć jeśli zadalibyście mi pytanie, co konkretnie tak na mnie oddziaływało, nie byłabym w stanie odpowiedzieć. Byłam w głębokim szoku, czytając tę historię, ale nie umiałam go umiejscowić i odnieść do żadnego aspektu. To uczucie po prostu we mnie trwało i prowadziło przez treść. Zarazem miałam wrażenie, że wokół mnie jest niesamowicie wiele symboli, co również mnie przekonuje, ale w tym opowiadaniu był dla mnie zbyt duży tłok i czułam się zagubiona. Nie wiedziałam, co ostatecznie chce czytelnikowi przekazać pisarka, co ja umiem odczytać i co sama sobie dopisuję.

Natomiast "Wyspa" okazała się dla mnie zbyt trudna i nieuchwytna w odbiorze. Opierała się na znaczeniach metaforycznych, co również wymaga głębszego skupienia i naprawdę inteligentnej analizy. Niestety w tym miejscu stanowczo poległam. Ostatecznie zaczęłam się nudzić i dość mało wyniosłam z tego opowiadania. Starałam się wszystko rozumieć, jednak w moim odczuciu było zbyt wiele w tak krótkiej formie. Lubię opowiadania właśnie za to, że tak trudno jest przekazać coś wartościowego na kilkudziesięciu stronach. Tutaj prawdopodobnie wartościowa treść jest, ale niedostrzegalna dla mnie.

I w tym momencie warto byłoby zadać pytanie, jaka jest główna tematyka tych dwóch opowiadań. W moim przypadku najbardziej odczuwalny był motyw samotności, który niezmiernie przypadł mi do gustu. Pozwalał na dogłębne zrozumienie bohaterów i utożsamienie się z nimi. Jednak przez większość czasu, gdy czytałam, nie byłam w stanie złapać pewnych treści. Wyciągałam po nie rękę, ale ostateczne nie dawałam rady ich uchwycić i zrozumieć. Zazwyczaj chwalę się moją wnikliwością i dostrzeganiem niedostrzegalnego, tymczasem tutaj czuję, że zawiodłam, a to z kolei prowadzi do dużych pokładów frustracji.

"Profesor Andrews w Warszawie" i "Wyspa" to dzieło zbyt refleksyjne i metaforyczne dla mnie. W żaden sposób nie oznacza to, że nie wartościowe. Jednak bez wątpienia dla czytelnika bardziej dojrzałego i wnikliwego niż ja. Z bólem przyznam, że zniechęciłam się teraz do twórczości pisarki, ale myślę, że z czasem spróbuję ponownie i być może wtedy odnajdę coś dla siebie. Są bowiem książki, których treść dedykowana jest dla odbiorców o określonym poziomie świadomości, dostrzegających subtelne niuanse z życia wzięte, które gdzieś w pogoni za codziennością mają tendencje do znikania z pola widzenia. O tym właśnie jest ta książka: o tym co ważne, o tym czego na co dzień nie dostrzegamy, nie doceniamy. A podobne refleksje często przychodzą, gdy tracimy to do czego wcześniej przywykliśmy, pojawia się pustka, której wypełnienie niekiedy wymaga wywrócenia całego porządku świata.
Dodana przez Barbara w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Pierwsze opowiadanie, o Profesorze jest bardzo dobre. Przerażająca niepewność, jakby ktoś po powrocie do mieszkania zastał wszystkie swoje meble przesunięte o parę centymetrów, jakby po sprzątaniu zastać wszystkie meble przykryte grubą warstwą kurzu, jakby Twój rozmówca nie mógł na Tobie skupić wzroku. Bardzo dobre opowiadanie, które każe się człowiekowi rozejrzeć wokół siebie, przyjrzeć rzeczom, które leżą niezauważone, a które siłą rzeczy stanowią element naszego świata i ans definiują. Parafrazując znane powiedzenie: powiedz mi co masz wokół siebie, a powiem Ci kim jesteś. A teraz wyobraź sobie, że to wszystko znika i powiedz mi: kim jesteś?

"Wyspa", to osobliwa historia. Zwykły mężczyzna, nikt szczególny, szary lekko otyły człowiek jako jedyny przeżywa katastrofę i robi wszystko by pod koniec dnia przeżyć. Pewnie było mnóstwo takich historii, ale w każdej inaczej przedstawiony jest aspekt samotności. To właśnie ten aspekt jest tym co bohaterów wyróżnia, to jak sobie z nim radzą. Tu jest to dość osobliwe, niepokojące, ale jak najbardziej możliwe do przyjęcia, bowiem wiarygodność opisów i wewnętrznych przeżyć łatwo wzbudza w czytelniku ten stan napięcia charakterystyczny dla myśli w głowie: to mogłam być ja! Co wtedy bym zrobiła? Jak się zachowywała w sytuacji krytycznej, wymagającej działania bez żadnych udogodnień właściwych dla naszych czasów? I znów się okazuje, że jeśli zabrać nam wszystkie przedmioty, człowiek w istocie jest bezbronny, a zmuszony do działania potrafi przetrwać słuchając nie wszystkich wokół, ale wewnętrznego głosu, intuicji, która podpowiada co jest dla nas najlepsze, nawet gdzies na końcu świata na bezludnej wyspie.
Dodana przez Paulina w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Już od jakiegoś czasu chciałam zaznajomić się z twórczością Olgi Tokarczuk, jej osiągnięcia Ci imponują, nie będzie żadną przesadą powiedzieć, że to współcześnie najbardziej poczytna autorka na rodzimym rynku literackim, jakże daleko umiejscowiona w panteonie twórców w odniesieniu do tych, którzy wydają książki niemal masowo, jedna za drugą, pisząc niekiedy po 4-5 powieści w ciągu roku. Tak Panie remigiuszu Mrozowie, o Panu mówię - jakość, nie ilość, oto co kochamy - my, miłośnicy literatury bardzo pięknej.

Wracając jednak do Olgi Tokarczuk - postanowiłam, że zacznę od czegoś krótszego. "Profesor Andrews w Warszawie. Wyspa" nadaje się do tego idealnie.
Książka zawiera w sobie 2 krótkie historie ludzi , którzy "przestali być pewni tego,co dzieje się wokół nich, kim są"
W pierwszej mamy dosłownie jak to tytuł mówi Profesora Andrewsa, który przyjeżdża do Warszawy. wszystko jest zaplanowane, gotowe, jednak jak to zwykle bywa pojawiają się komplikacje - telefon przestaje działać. Profesor skazany jest na samotne znalezienie Brytyjskiej Ambasady oraz zaopatrzenie się, co jest trudne ze względu na to że nie zna języka polskiego.
Dzięki tej historii możemy poznać punk widzenia Profesora, zobaczyć jak on - osoba, która nie potrafi się porozumieć w języku polskim stara się nawiązać kontakt. Widzimy jego zagubienie oraz sposób działania.
Historia ta mimo iż jest krótka ma ciekawie wykreowany świat, dodatkowo zdecydowanie daje do myślenia.

"Wyspa " to historia człowieka, który utknął samotnie na tytułowej wyspie. Tutaj nasz bohater opisuje swoje przeżycia spostrzeżenia. Poznajemy go, jego sposób myślenia. Historia jest wspaniale opisana, bardzo podobał mi się również autentyczny opis emocji. Opowiadanie to daje do myślenia i jest to cecha charakterystyczna Panbi Tokarczuk, potrafi w opowiadaniu zupełnie zwyczajnym zawrzeć prawdy o człowieku współczesnym. Analogie do Przypadków Robinsona Cruzoe nie sa tu na wyrost, jest wyspa, jest samotność, jest tęsknota. A jednak smakuje to zgoła inaczej niż w głośnej książce Daniela Defoe.

Reasumując, obie przedstawione historie bardzo mi się podobały, jednak gdybym miała wybierać bardziej podobała mi się "Wyspa". Uważam, że te historie są wspaniale opisane i na pewno, co już podkreślałam wcześniej dają do myślenia. Z książki zdecydowanie można wyłapać wiele ciekawych cytatów, refleksji. Wydaje mi się, że po tej przyjemnej lekturze z czasem sięgnę po kolejną książkę autorki, co polecacie?
Dodana przez Ula w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Kiedy byłam młodsza, przeczytałam “przypadki Robinsona Cruzoe, wtedy też pojawiła się w mojej głowie myśl: jak by to było jutro wylądować na bezludnej wyspie? jak nauczyć się żyć w zupełnie innej od tego co znamy rzeczywistości, gdzie są granice tego kim jesteśmy i kim może być jeśli świat wokół nas wywróci się do góry nogami?

Świat, który na co dzień znamy, jest pewnego rodzaju schematem powtarzającym się dzień w dzień. Pojedyncze aspekty różnią się, ale tak naprawdę jako ludzie lubimy powtarzalność i z nieświadomą pasją ulegamy jej. Bo czy w końcu nie chodzimy prawie codziennie do pracy, czy szkoły? Czy w określone dni nie spotykamy się ze znajomymi? Czy rok w rok w pewnym momencie nie trafiamy do tego samego miejsca? Na te pytania każdy musi odpowiedzieć indywidualnie sam sobie. Jednakże moje własne obserwacje i doświadczenie ukazują, że właśnie tak jest. Całkowicie inną sprawą jest fakt, czy to coś złego, a może dobrego i czy w ogóle jesteśmy w stanie przerwać to błędne koło? A historia i całych społeczeństw, i pojedynczych osób pokazała, że czasami czynniki zewnętrzne przerywają je i wymagają od nas najwyższej spontaniczności i elastyczności. Jesteście na nie gotowi?

Dwa opowiadania Olgi Tokarczuk – "Profesor Andrews w Warszawie" i "Wyspa". Dwie pozornie odmienne historie. Dwoje ludzi postawionych w nieznanej sobie sytuacji. Dwie drogi wyboru. Co może łączyć zagranicznego Profesora i przypadkowego człowieka na wyspie? To pytanie skłoniło mnie, bym ostatecznie sięgnęła po te dwa dzieła naszej niedawnej noblistki i być może odkryła ich głębię. Czy udało mi się to? Ze smutkiem przyznaję, że nie do końca.

Lecz chciałabym utrzymać tradycję i skupić się na początku na języku, jakim posługuje się pisarka. To moje drugie spotkanie z autorką, więc miałam swoje oczekiwania, które pod względem stylu zostały całkowicie spełnione. Niezmiernie podoba mi dość nietypowa składnia, które od pierwszych zdań wyróżnia daną książkę, czy – jak w tym przypadku – opowiadanie. Choć nie można zapomnieć, że pewnego rodzaju odmienność niesie ze sobą też konieczność większego skupienia i zaangażowania w czytanie. Dla mnie ten język jest dość trudny i na samym początku odczuwałam, że to bardziej wymagająca kwestia. Jednak cenię tę chwilową niedogodność, bo w ostatecznym efekcie nadaje to odpowiedniej barwności i wyróżnia pisarkę unikatowością językową.

"Profesor Andrews w Warszawie" od pierwszych stron zafascynował mnie, przez co niestrudzenie brnęłam przez treść, którą koniecznie chciałam poznać w całości. To opowiadanie poruszyło mnie mocno pod względem emocjonalnym, choć jeśli zadalibyście mi pytanie, co konkretnie tak na mnie oddziaływało, nie byłabym w stanie odpowiedzieć. Byłam w głębokim szoku, czytając tę historię, ale nie umiałam go umiejscowić i odnieść do żadnego aspektu. To uczucie po prostu we mnie trwało i prowadziło przez treść. Zarazem miałam wrażenie, że wokół mnie jest niesamowicie wiele symboli, co również mnie przekonuje, ale w tym opowiadaniu był dla mnie zbyt duży tłok i czułam się zagubiona. Nie wiedziałam, co ostatecznie chce czytelnikowi przekazać pisarka, co ja umiem odczytać i co sama sobie dopisuję.

Natomiast "Wyspa" okazała się dla mnie zbyt trudna i nieuchwytna w odbiorze. Opierała się na znaczeniach metaforycznych, co również wymaga głębszego skupienia i naprawdę inteligentnej analizy. Niestety w tym miejscu stanowczo poległam. Ostatecznie zaczęłam się nudzić i dość mało wyniosłam z tego opowiadania. Starałam się wszystko rozumieć, jednak w moim odczuciu było zbyt wiele w tak krótkiej formie. Lubię opowiadania właśnie za to, że tak trudno jest przekazać coś wartościowego na kilkudziesięciu stronach. Tutaj prawdopodobnie wartościowa treść jest, ale niedostrzegalna dla mnie.

I w tym momencie warto byłoby zadać pytanie, jaka jest główna tematyka tych dwóch opowiadań. W moim przypadku najbardziej odczuwalny był motyw samotności, który niezmiernie przypadł mi do gustu. Pozwalał na dogłębne zrozumienie bohaterów i utożsamienie się z nimi. Jednak przez większość czasu, gdy czytałam, nie byłam w stanie złapać pewnych treści. Wyciągałam po nie rękę, ale ostateczne nie dawałam rady ich uchwycić i zrozumieć. Zazwyczaj chwalę się moją wnikliwością i dostrzeganiem niedostrzegalnego, tymczasem tutaj czuję, że zawiodłam, a to z kolei prowadzi do dużych pokładów frustracji.

"Profesor Andrews w Warszawie" i "Wyspa" to dzieło zbyt refleksyjne i metaforyczne dla mnie. W żaden sposób nie oznacza to, że nie wartościowe. Jednak bez wątpienia dla czytelnika bardziej dojrzałego i wnikliwego niż ja. Z bólem przyznam, że zniechęciłam się teraz do twórczości pisarki, ale myślę, że z czasem spróbuję ponownie i być może wtedy odnajdę coś dla siebie. Są bowiem książki, których treść dedykowana jest dla odbiorców o określonym poziomie świadomości, dostrzegających subtelne niuanse z życia wzięte, które gdzieś w pogoni za codziennością mają tendencje do znikania z pola widzenia. O tym właśnie jest ta książka: o tym co ważne, o tym czego na co dzień nie dostrzegamy, nie doceniamy. A podobne refleksje często przychodzą, gdy tracimy to do czego wcześniej przywykliśmy, pojawia się pustka, której wypełnienie niekiedy wymaga wywrócenia całego porządku świata.
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

ORLEN Paczka

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru

9.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

GLS U Ciebie - Kurier

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DHL

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Punkt odbioru (Dębica)

2.99 zł

Darmowa od 190 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info