Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Kontra
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pod zachmurzonym niebem Europy, zniszczonym przez wojnę, widać było surrealistyczny widok: obok świętego, wpatrzonego z wiarą w niebiańskie przestrzenie, stała figura pozbawiona głowy. Gigantyczne anioły kontynuowały swoją triumfalną muzykę skierowaną ku górze, mimo że jednemu brakowało fragmentu trąby, a drugi stracił ręce. Postać z harfą na niebiańskim skraju przedstawiała sobą obraz zniszczenia, nie mając strun, piersi, nosa ani palców u stopy. Nad gruzami budynku unosiła się postać modląca się ku niebu, niegdyś pokazująca ludziom, dokąd się kierować, lecz teraz zdezorientowana, patrząca na nadchodzące zagrożenie.
W brutalnej scenerii zrujnowanych rzeźb i budowli widać było groteskowy obraz: pomnikowy koń na dwóch przednich nogach, lew bez ogona, kościół pozbawiony swojej kopuły. Cała architektura, projektowana z myślą o połączeniu człowieka z niebiem, została w tej rzeczywistości obdarta z wszelkich swoich świętych i wzniosłych znaczeń. Jedynie szczątki tych struktur świadczyły o ich poprzednim majestacie, teraz obnażonym przez brutalną siłę zniszczenia.
Przypomniał sobie fotografię z pisma, przedstawiającą kościół w Nowym Jorku, który wyglądał nieprawdopodobnie na tle otaczających go wieżowców. Ta niepozorna wieża zamiast wskazywać na niebo, kierowała wzrok ku migoczącej reklamie kaloszy. Zastanawiał się, czy zdobycie przestrzeni powietrznej nie wpłynie na wyraz architektury na całym świecie, gdyż jeśli anioł z kamienia miałby trąbić na przelatujący samolot, który niszczyłby go bombą, stwarzałby on ironiczny symbol współczesnych czasów.
Józef Mackiewicz
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pod zachmurzonym niebem Europy, zniszczonym przez wojnę, widać było surrealistyczny widok: obok świętego, wpatrzonego z wiarą w niebiańskie przestrzenie, stała figura pozbawiona głowy. Gigantyczne anioły kontynuowały swoją triumfalną muzykę skierowaną ku górze, mimo że jednemu brakowało fragmentu trąby, a drugi stracił ręce. Postać z harfą na niebiańskim skraju przedstawiała sobą obraz zniszczenia, nie mając strun, piersi, nosa ani palców u stopy. Nad gruzami budynku unosiła się postać modląca się ku niebu, niegdyś pokazująca ludziom, dokąd się kierować, lecz teraz zdezorientowana, patrząca na nadchodzące zagrożenie.
W brutalnej scenerii zrujnowanych rzeźb i budowli widać było groteskowy obraz: pomnikowy koń na dwóch przednich nogach, lew bez ogona, kościół pozbawiony swojej kopuły. Cała architektura, projektowana z myślą o połączeniu człowieka z niebiem, została w tej rzeczywistości obdarta z wszelkich swoich świętych i wzniosłych znaczeń. Jedynie szczątki tych struktur świadczyły o ich poprzednim majestacie, teraz obnażonym przez brutalną siłę zniszczenia.
Przypomniał sobie fotografię z pisma, przedstawiającą kościół w Nowym Jorku, który wyglądał nieprawdopodobnie na tle otaczających go wieżowców. Ta niepozorna wieża zamiast wskazywać na niebo, kierowała wzrok ku migoczącej reklamie kaloszy. Zastanawiał się, czy zdobycie przestrzeni powietrznej nie wpłynie na wyraz architektury na całym świecie, gdyż jeśli anioł z kamienia miałby trąbić na przelatujący samolot, który niszczyłby go bombą, stwarzałby on ironiczny symbol współczesnych czasów.
Józef Mackiewicz
