Jurata. Cały ten szpas

Dziewięćdziesiąt lat temu, entuzjastyczni miłośnicy polskiego wybrzeża zapragnęli stworzyć prawdziwy kurort. Tak zrodziła się Jurata, która szybko stała się ulubionym miejscem wypoczynku tamtejszych elit. Na ulicach tego miejsca można było zobaczyć Wojciecha Kossaka w swoim błyszczącym samochodzie, a po piaszczystych plażach spacerował prezydent Mościcki. Najpopularniejsze gwiazdy, takie jak Bodo, Smosarska i Kiepura, często zatrzymywały się w tamtejszych luksusowych pensjonatach. Krótki okres prosperity przedwojennej Juraty dobiegł końca we wrześniu 1939 roku. Miejsce to zostało przejęte przez Niemców, którzy wykorzystali jego infrastrukturę. W Juracie odpoczywali lotnicy Luftwaffe i młodzież z Hitlerjugend. Po wojnie, władze komunistyczne starały się zmienić elitarny charakter kurortu na bardziej egalitarny. Na najbardziej atrakcyjnych terenach pojawiły się ośrodki FWP, co wiązało się z wyburzaniem przedwojennych willi i wycinką lasów sosnowych. Jednak nawet w tych czasach Jurata zachowała swoje niepowtarzalne, swobodne oblicze, zakorzenione w pamięci i opowieściach. W XXI wieku widzimy, jak nowa Jurata wyrasta na fundamentach dawnej, z nowoczesnymi budynkami ze szkła, betonu i stali. Historia tego miejsca nadal się rozwija. Anna Tomiak przybliża nam dzieje tego nadmorskiego kurortu, od jego początków w 1928 roku, przez przekształcenie w ośrodek wypoczynkowy dla pracowników, aż po ponowne stanie się miejscem prestiżowym w latach 90. i w czasach współczesnych. Książka Anny Tomiak przywołuje wspomnienia Juraty, jaką pamiętam z wakacji w dzieciństwie, a jednocześnie po raz pierwszy pozwala mi odkryć bogatą i fascynującą historię tego miejsca – pisze Filip Niedenthal, redaktor naczelny "Vogue Polska".