Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Henryk Bereza, Krystyna Sakowicz. Korespondencja
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W korespondencji między Henrykiem Berezą a Krystyną Sakowicz wzajemne poznawanie nabierało głębi poprzez wymianę listów. W listach, które pomiędzy sobą wymieniali, nie tylko dzielili się przeżyciami związanymi z czytaniem własnych książek i dzieł innych autorów, ale także dawali sobie nawzajem wsparcie i zaufanie potrzebne do życia. Bliskość rozwijała się stopniowo, a cały ten proces można uchwycić poprzez analizę ich wymiany korespondencji. Pisanie rozpoczęło się w sposób skromny, lecz szybko nabrało intensywności, przeżywając swoje wzloty i upadki, które zakończyły się równie nagle, jak rozpoczęły, tuż po wymianie kartki imieninowej, przypominając początek relacji, kiedy to Henryk Bereza dostał kartkę z okazji swoich imienin 18 lat wcześniej. Relacja ta, będąca wspólnym dziełem dwojga ludzi, odzwierciedlała silne pragnienie zrozumienia i potwierdzenia własnego spojrzenia na świat w oczach drugiej osoby.
Grzegorz Strumyk
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W korespondencji między Henrykiem Berezą a Krystyną Sakowicz wzajemne poznawanie nabierało głębi poprzez wymianę listów. W listach, które pomiędzy sobą wymieniali, nie tylko dzielili się przeżyciami związanymi z czytaniem własnych książek i dzieł innych autorów, ale także dawali sobie nawzajem wsparcie i zaufanie potrzebne do życia. Bliskość rozwijała się stopniowo, a cały ten proces można uchwycić poprzez analizę ich wymiany korespondencji. Pisanie rozpoczęło się w sposób skromny, lecz szybko nabrało intensywności, przeżywając swoje wzloty i upadki, które zakończyły się równie nagle, jak rozpoczęły, tuż po wymianie kartki imieninowej, przypominając początek relacji, kiedy to Henryk Bereza dostał kartkę z okazji swoich imienin 18 lat wcześniej. Relacja ta, będąca wspólnym dziełem dwojga ludzi, odzwierciedlała silne pragnienie zrozumienia i potwierdzenia własnego spojrzenia na świat w oczach drugiej osoby.
Grzegorz Strumyk
