Monika Marin - sylwetka autora
Jednym z najbardziej intrygujących momentów mojego dzieciństwa było uświadomienie sobie, że moi dziadkowie pochodzili z czterech różnych krajów. Chociaż urodziłam się w Szczecinie, w Polsce, czuję się pełnoprawną obywatelką Europy, a nawet świata. Moje rumuńskie nazwisko „Marin” ma swoje korzenie w regionie, gdzie kiedyś znajdowała się granica Cesarstwa Rzymskiego - Dacja. To sprawia, że rumuński język jest bogaty w wpływy romańskie, podobnie jak włoski, francuski, portugalski czy hiszpański. W moim życiu i twórczości często odwołuję się do uroków północnych Włoch, Lazurowego Wybrzeża, małych portugalskich miast czy Hiszpanii, z szacunku i podziwu dla dziedzictwa moich przodków.
Zawsze chciałam pisać, choć droga do mojej pierwszej powieści była długa. Pomimo upływu lat, czułam się wiecznie młoda i pełna energii. Nie bałam się ciężkiej pracy, co nadal jest prawdą. Miałam silne przeświadczenie, że otwartość na świat i ludzi przyniesie mi wiedzę, której nie zdobędę zamykając się tylko w murach uniwersytetu. Ukończyłam studia pedagogiczne oraz Zarządzanie Biznesem, choć moje ambicje zawsze wykraczały poza samą edukację. Pracowałam jako nauczycielka, modelka, hostessa, a także jako menedżerka w studiu urody i wizażystka. Byłam gotowa na każdą pracę, niezależnie od jej charakteru, wierząc, że każda z nich ma swoją wartość i przyczynia się do osobistego rozwoju. Różnorodność zajęć pozwalała mi cieszyć się niezależnością i odczuwać, że moje życie jest dynamiczne i pełne nowych doświadczeń.
Jazda na motocyklu to pasja, która towarzyszy mi do dziś. Dzięki niej odwiedziłam wiele miejsc na świecie i brałam udział w Motocyklowych Mistrzostwach Polski przez cztery sezony. Te doświadczenia nauczyły mnie samodyscypliny, kontroli nad emocjami i radzenia sobie ze stresem. Przez lata pracowałam jako dziennikarka, co było niezwykle inspirujące, ale gdy pojawiły się moje dzieci, zdecydowałam, że czas spędzany poza domem jest zbyt bolesny. Z tego powodu porzuciłam dziennikarstwo na rzecz pisania książek, co pozwoliło mi realizować marzenia i być bliżej rodziny.
Owocem tej decyzji jest trylogia „Kroniki Saltamontes”, która zyskała popularność wśród fanów literatury przygodowej. W swoich powieściach starałam się stworzyć świat pełen marzeń, miłości, przebaczenia i nadziei, który przemawia zarówno do młodszych, jak i starszych czytelników. To książki, które chciałam przeczytać jako nastolatka, pełne ludzi otwartych na innych, niezależnie od różnic kulturowych czy religijnych.
Monika Marin - wszystkie książki
Opinie naszych klientów
Bardzo szybko otrzymałam zamawiany towar. Książki zgodne z opisem, bez śladów użytkowania. Jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
joanna_st