Złe spojrzenia

W trakcie świąt Bożego Narodzenia, w spokojnej miejscowości, miejsce tragedii staje się cmentarz za kościołem, gdzie jedenastoletni ministrant pada ofiarą brutalnego morderstwa. Śledztwo prowadzone przez policję nie przynosi szybkich rezultatów, co wzbudza frustrację wśród lokalnej społeczności. Mieszkańcy, przekonani o winie młodego wikarego, niemal dokonują na nim samosądu. Pytania mnożą się: kto tak naprawdę pozbawił życia syna zamożnego przedsiębiorcy i czy duchowny, który cieszył się szczególną zażyłością z chłopcem, faktycznie okazuje się tak niewinny, jak sam utrzymuje?