Wiśniewscy. Wielka przeprowadzka

Rodzina Wiśniewskich od pewnego czasu borykała się z ciasnotą w swoim mieszkaniu, co szczególnie uwidoczniło się wraz z pojawieniem się najmłodszego brata Matyldy, który wymagał specjalnej uwagi. Problemy te pogłębiały się z powodu trudności finansowych, a zarządzanie domem pełnym dzieci stawało się dla mamy coraz większym wyzwaniem. Niespodziewanie sytuacja zmieniła się dzięki prezentowi urodzinowemu od wujka Wezuwiusza – kuponowi na loterię, który przyniósł szczęśliwy los i 1,5 miliona funtów.

Wiśniewscy zaczęli snuć plany o przeprowadzce do bardziej przestronnego domu. Jednak szybko odkryli, że wiąże się to z nowymi trudnościami, takimi jak rzadsze odwiedziny dziadków, samotność wujka Wezuwiusza, a także konieczność zmiany szkół i utraty przyjaciół przez dzieci. Po przemyśleniu wszystkich za i przeciw, mama zdecydowała, że rodzina powinna wspólnie zadecydować o przyszłości. Wyniki głosowania były jasne – wszyscy chcieli pozostać w dotychczasowym miejscu.

Szczęśliwie dla Wiśniewskich, ich sąsiedzi zdecydowali się na sprzedaż swojego domu, co dało rodzinie szansę na powiększenie przestrzeni bez potrzeby przeprowadzki. Teraz wystarczyło tylko kupić sąsiedni dom i połączyć oba budynki, tworząc jedno przestronne miejsce dla całej rodziny.