Ulysses. Syndrom Everetta. Tom 1

Czterdzieści tysięcy lat temu rozegrała się epicka bitwa między dwiema kosmicznymi cywilizacjami, każda z nich dysponowała siłą, jakiej nie jesteśmy w stanie sobie dziś wyobrazić. Ta wojna nie miała na celu zdobycia przewagi, lecz całkowite unicestwienie przeciwnika, z eliminacją wszelkich śladów jego obecności w całej Galaktyce. Arnvallia została doszczętnie zniszczona, a jej potężna flota rozprowadzona już w dwunastym roku konfliktu. Jednak zwycięzcy nie mogli spocząć na laurach, ponieważ przetrwałe resztki wrogiej armii zdołały umknąć nie wiadomo gdzie. Wysłano więc za nimi pościg, który przez tysiące lat przemierza przestrzeń kosmiczną, próbując odnaleźć jakikolwiek ślad po Arnvallianach.

W końcu poszukiwacze dotarli do pozornie nic nieznaczącego zakątka Galaktyki, gdzie w jednym z systemów gwiezdnych na trzeciej planecie odkryto życie. Na tej planecie można dostrzec związek z dawno znienawidzoną Arnvallią. Wszystko, co wykazuje związki z tym imperium, musi bezzwłocznie zniknąć na zawsze. Innych opcji nie przewidziano.

W takim kontekście rozwija się akcja powieści Jarosława Ruszkiewicza, gdzie wszystko zaczyna się od dramatycznego trzęsienia ziemi i z każdą stroną napięcie stopniowo narasta. Autor wykorzystuje w swojej książce mistrzowską konstrukcję narracyjną, pełną niespodziewanych zwrotów, fascynujących pomysłów oraz oryginalnych rozwiązań, które angażują czytelnika bez reszty. Powieść "Ulysses", będąca pierwszym tomem cyklu "Syndrom Everetta", wciąga tak bardzo, że niecierpliwie czeka się na jej kontynuację.

Czy ludzkość przetrwa? Czy nasze szanse są choćby matematycznie możliwe? Odpowiedzi na te pytania należy poszukać u autora.