Trzydziestka

Jeden z najbardziej wyróżniających się debiutów kryminalnych ostatnich lat przenosi nas do współczesnego, prowincjonalnego miasteczka, gdzie wydarzenia toczą się w cieniu minionej świetności miejsca. Gdy Tomek, syn ambitnego i despotycznego burmistrza, zostaje zamordowany podczas swoich trzydziestych urodzin, miasteczko staje się areną dla skomplikowanego śledztwa. W śledztwo zaangażowani są lokalny dziennikarz, doświadczona przez życie policjantka oraz przyjaciele Tomka. Dzieje się to tuż przed wyborami w stolicy, co tylko podsyca atmosferę intryg na najwyższych szczeblach władzy. Po tej zbrodni, spokój przestaje być pewnikiem, chociaż nie jest do końca jasne, czy mieszkańcy spokojnie sypiali nawet przed morderstwem.

Książka "Trzydziestka" potrafi całkowicie wciągnąć czytelnika, do tego stopnia, że można zapomnieć o własnych problemach — tak jak to było w moim przypadku, kiedy lektura ta pomogła mi przetrwać chwile w szpitalu. Żak to mistrz tworzenia wciągających opowieści, które przepełnione są napięciem, obserwacjami i charakterystycznym czarnym humorem, postawionym na równi z najciekawszymi utworami polskiego hip-hopu. To prawdziwa uczta dla czytelnika.

Bohaterowie tej opowieści często sami porównują swoje doświadczenia do szekspirowskich dramatów i nie jest to bez podstaw. Żak umiejscawia ich w intensywnie czarnej scenerii średniej wielkości miast, gdzie polityka staje się szczególnie brudna w cieniu korupcji i znajomości, w świecie pozbawionym niezależnych mediów. W takim otoczeniu każdy ma coś do ukrycia, włącznie z mordercą.