Sekrety Suwalszczyzny

Kobieta ubrana w długą suknię może z łatwością ukryć przy sobie dwa lub trzy karabiny, dyskretnie zamocowane wzdłuż nóg. Tymczasem, w rozgardiaszu liczenia broni, Piłsudskiemu mogło łatwo zakręcić się w głowie, krzycząc na jednej stronie: "Ola, kocham Cię!" Nawet Beata z "Albatrosa" nie potrafiła aż tak skutecznie złamać serc letników w Augustowie. Może więcej o tych miłosnych perypetiach wiedzieli funkcjonariusze SB, nasłuchujący rozmów zagranicznych turystów w suwalskim hotelu Hańcza. Jeśli ktoś w intymności swojego pokoju przyznał, że Suwalszczyzna jest miejscem nielegalnego handlu wysokoprocentowymi alkoholami, mógł ocalić się tylko szybką ucieczką kolejką wąskotorową lub wypadem kajakiem na szeroką taflę jeziora. Prawdopodobnie była to przygoda godna serialu "Czarne chmury", który w jednym z odcinków zdradza, że mostek zbudowany podczas tworzenia Kanału Augustowskiego stanowi idealne schronienie.

Kameduli z klasztoru na Wigrach zawsze byli przekonani, że "tylko w nieskończonej ciszy można zacząć słyszeć". Z własnego doświadczenia wiemy, że cisza jest idealna również do czytania. Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak powstawały akwedukty na krańcach Suwalszczyzny, do kogo zapukał sam papież i kto prawie uśmiercił Reksia, usiądź w ulubionym miejscu i daj się porwać tej historii.