Sekrety Ostrowca i okolic

Powieść przenosi nas do ostrowieckiego atelier fotograficznego należącego do rodziny Kołeckich. Fotografie zapisane na szklanych płytach odkrywają przed nami tajemnice dawnego miasta i jego otoczenia. W tej książce podróże w czasie są pełne sekretów. Kilka stron dalej, spotykamy znakomitego aktora Rolanda Głowackiego, który wciela się w mordercę i zaskarbia sobie uznanie widzów. Jednak to nie jego postać wywołuje największe dreszcze, a zakrwawione ślady na śniegu w Bałtowie, w blasku słońca. Wieści głoszą, że proboszcz Fudalewski nie żyje, a niepewność sytuacji potęguje niespodziewana eksplozja. Mieszkańcy podejrzewają, że odpowiedzialne są za nią dzieciaki z ulicy Trzeciaków, które odkryły kostki trotylu i minę przeciwpancerną.

Nadchodzi czas wizyty Hubala, w tym czasie zaś Czesław Szymański Wiaruchna przygotowuje plan porwania komisarza miasta, a jednostki ZOMO przejmują kontrolę nad hutą Nowotki. W takich okolicznościach nic nie uspokaja bardziej niż orzeźwiający kufel piwa z Browaru Saskich. Po kilku łykach złocistego napoju, można podziwiać Władysława Hermaszewskiego, pilota myśliwca MiG, na postojowisku osiedla Pułanki.

Z kolejnych stron książki spogląda na to wszystko zdziwiony Gombrowicz, pogrążony w rozmyślaniach, jak to jest, że nie przepada za tańcem, grą w karty czy jazdą konną. Żałuje, że urodził się za wcześnie, tracąc możliwość relaksu podczas Turnieju Miast czy spotkań z piłkarzami KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Czytelnika czeka jeszcze do rozwiązania zagadka: co okaże się najbardziej tajemnicze – podziemne korytarze opatowskie, skarb znaleziony w Denkowie czy narciarska skocznia na Kolonii Robotniczej? Czas zanurzyć się w lekturze!