Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Początek, koniec i hot-dogi
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czytać tę książkę to jak stawić czoło literackiej przygodzie przypominającej dzieła Terry’ego Pratchetta czy Douglasa Adamsa. "Początek, koniec i hot-dogi" opowiada o Nabuchodonozorze Wilkinsie, kapitanie kosmicznej floty Stanów Zjednoczonych, który z trudnego położenia Ziemi staje się kluczową nadzieją dla całego wszechświata. Historia intryguje i bawi, odpowiadając na pytania, które mogą wydawać się absurdalne, jak na przykład: dlaczego światło miałoby być najszybsze? Albo jak zbudować cywilizację na fundamentach nienawiści? I co mogło się wydarzyć, że Czas stał się pomarszczonym staruszkiem w pomarańczowym prześcieradle? Pod tytułem może kryć się nieoczekiwana satyra i humor, a książka zostawia czytelnika z uśmiechem i, być może, kilkoma nowymi przemyśleniami. Choć początkowo można mieć wrażenie, że jest to kolejna pozycja z gatunku space opera, to w rzeczywistości za znanym tylko z imienia autorem kryje się entuzjasta literatury SF i Fantasy oraz miłośnik muzyki o cięższym brzmieniu. Zdecydowałem się ją przeczytać i absolutnie tego nie żałuję. Polecam szczególnie tym, którzy nie boją się wybuchów śmiechu i spojrzeń bliskich, które mogą sugerować, że uciekliście z szalonego domu. Jak ja. Kazimierz Kyrcz Jr.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czytać tę książkę to jak stawić czoło literackiej przygodzie przypominającej dzieła Terry’ego Pratchetta czy Douglasa Adamsa. "Początek, koniec i hot-dogi" opowiada o Nabuchodonozorze Wilkinsie, kapitanie kosmicznej floty Stanów Zjednoczonych, który z trudnego położenia Ziemi staje się kluczową nadzieją dla całego wszechświata. Historia intryguje i bawi, odpowiadając na pytania, które mogą wydawać się absurdalne, jak na przykład: dlaczego światło miałoby być najszybsze? Albo jak zbudować cywilizację na fundamentach nienawiści? I co mogło się wydarzyć, że Czas stał się pomarszczonym staruszkiem w pomarańczowym prześcieradle? Pod tytułem może kryć się nieoczekiwana satyra i humor, a książka zostawia czytelnika z uśmiechem i, być może, kilkoma nowymi przemyśleniami. Choć początkowo można mieć wrażenie, że jest to kolejna pozycja z gatunku space opera, to w rzeczywistości za znanym tylko z imienia autorem kryje się entuzjasta literatury SF i Fantasy oraz miłośnik muzyki o cięższym brzmieniu. Zdecydowałem się ją przeczytać i absolutnie tego nie żałuję. Polecam szczególnie tym, którzy nie boją się wybuchów śmiechu i spojrzeń bliskich, które mogą sugerować, że uciekliście z szalonego domu. Jak ja. Kazimierz Kyrcz Jr.
