Ostatnia wola

To niezwykle intrygujący kryminał retro w stylu znakomitej Agathy Christie, gdzie grupa dalekich krewnych zostaje uwięziona w gronie przesiąkniętym podejrzliwością i tajemniczą zbrodnią. Książka ta stanowi doskonałą propozycję dla miłośników klasyki, ale w świeżym, nowoczesnym wydaniu.

Pod koniec grudnia 1938 roku, zamożna baronowa Wirydianna Korzycka zwodzi swoich krewnych, by ci przybyli do jej pałacu, prawie w komplecie. Informuje ich, że planuje zakończyć swoje życie na własnych warunkach w Sylwestra. Zaprasza ich na kolację i obiecuje odczytanie swojego testamentu w Nowy Rok. W liście ostrzega, że każda próba podważenia jej ostatniej woli skończy się dla nich skandalem.

Nie sposób zignorować takiej prośby, zwłaszcza gdy kusi perspektywa dziedzictwa. Krewni, choć świadomi dotychczasowych trudności, jakie sprawiała im baronowa, liczą na intratne zapisy. W piątek 30 grudnia 1938 roku zjawiają się w jej posiadłości. Następnego dnia, w śnieżną zawieruchę, są zaskoczeni awarią prądu, niemożnością skontaktowania się z kimkolwiek oraz dwoma trupami. Napięcie rośnie, a każdy z uczestników staje się podejrzanym.

Joanna Szwechłowicz w swojej powieści „Ostatnia wola” pokazuje, że mimo iż II wojna światowa jeszcze nie wybuchła, to wokół zawsze trwa inna wojna - międzyludzka, zwłaszcza wśród najbliższych. Opisana rodzina, gotowa na wszystko w walce o spadek, to mieszanka charakterów, z którymi możemy spędzić Sylwestra, o ile nie będzie on naszym ostatnim.

Słuchowiska, odtwarzane przez Magdalenę Cielecką, jeszcze bardziej wciągają nas w mroczny świat tej historii.

Autorką tej fascynującej opowieści jest Joanna Szwechłowicz, absolwentka MISH, polonistka i socjolog. Na Uniwersytecie Warszawskim prowadziła zajęcia z komparatystyki i mediów elektronicznych. Jej debiut, „Tajemnica szkoły dla panien”, został wydany w 2014 roku i zyskał uznanie czytelników. Mieszkając w Warszawie, kontynuuje swoją literacką karierę.