Mój następny oddech

Jeremy Renner to aktor, którego możecie znać z produkcji takich jak Mission Impossible, Burmistrz Kingstown czy filmów Marvela, w których wciela się w rolę Hawkeye’a. I to właśnie z tej ostatniej znam go od najmłodszych lat najbardziej.

Być może myślicie, że jest to biografia kolejnej gwiazdy Hollywood, która zawiera historię jego drogi do sławy, ale nic bardziej mylnego. Przede wszystkim jest to historia ojca, brata i przyjaciela o tym jak w jednej chwili całe życie może legnąć w gruzach i pozostanie wam tylko walka o 𝗻𝗮𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝘆 𝗼𝗱𝗱𝗲𝗰𝗵…

Noworoczny poranek 2023 roku stał się dla Jeremy’ego i jego najbliższych najgorszym dniem w ich życiu. To właśnie wtedy aktora zmiażdżył sześcio tonowy ratrak. Zmiażdżył mu kości, przebił płuca, wgniotł czaszkę. To tylko początek długiej listy obrażeń, których doznał. To też początek jego zmagań ze sobą, ponieważ przez kolejne 45 minut czekając na pomoc, musiał walczyć o każdy 𝗻𝗮𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝘆 𝗼𝗱𝗱𝗲𝗰𝗵.

To historia o niewyobrażalnym bólu i strachu, o woli życia, szczęściu, a wręcz cudzie. Jednak najbardziej jest to historia o miłości. O miłości tak wielkiej, dla której z całych sił walczy się o 𝗻𝗮𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝘆 𝗼𝗱𝗱𝗲𝗰𝗵. Aktor twierdzi, że to właśnie ona dodawała mu sił zarówno na tym zimowym podjeździe, jak i potem podczas procesu rehabilitacji. On chciał tylko jeszcze raz przytulić swoją córkę, wygłosić słynną mowę Jeremy’ego swojemu siostrzeńcowi i pograć w planszówki ze swoją rodziną. I właśnie ta miłość do nich sprawiła, że się nie poddał.

Jest to książka absolutnie piękna i do bólu prawdziwa. Aktor nie owija w bawełnę i dojmująco opisuje wszystko co go spotkało. Nie kryje swoich uczuć (choć sam przyznaje, że nie jest osobą, która chętnie się nimi dzieli). Przedstawia brutalną prawdę o tym, jak to jest stanąć oko w oko ze śmiercią.

Książkę pozostawiam bez gwiazdkowej oceny, bo nie potrafię i uważam, że w złym guście byłoby ocenianie takiego ogromu bólu i tragedii. Niemniej ogromnie polecam. Nie tylko fanom, ale każdemu kto chce przeczytać coś prawdziwego, coś co chwyci za serce i sprawi, że docenicie każdy 𝗻𝗮𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗻𝘆 𝗼𝗱𝗱𝗲𝗰𝗵.