Zwyczajny szpieg wspomnienia

Nazywam się Hagenbeck Filip Hagenbeck i jestem szpiegiem, choć można powiedzieć, że całkiem pospolitym. Wcześniejsze spisanie moich wspomnień było czymś nie do pomyślenia. Zasady poufności wpajano nam od pierwszego dnia szkolenia, przypominam sobie ten wykład w Kiejkutach. Pewna badaczka z IPN kiedyś narzekała, że oficerowie wywiadu z dawnych lat niechętnie dzielą się swoimi wspomnieniami, choć są istotnymi świadkami historii. Wówczas mnie to bawiło, ale sytuacja się zmieniła, gdy Zbiór Zastrzeżony IPN został odtajniony.

Wbrew przeszłym przekonaniom, postanowiłem opowiedzieć swoją historię. Nie jest to praca naukowa, analiza polityczna, ani kompleksowa historia cywilnego wywiadu. Nie wszystko mogę i chcę zdradzić, ale dowiecie się, jak przeciętny absolwent zostaje wciągnięty przez machinę wywiadu. Odkryję przed wami tajniki szkolenia, zasady funkcjonowania Departamentu I MSW oraz Centrali wywiadu, a także fragmenty moich przygód na kontynencie afrykańskim.

Pisząc moje wspomnienia, zdałem sobie sprawę, że nie dokonałem rzeczy spektakularnych: nie uratowałem świata ani nie zapobiegłem trzeciej wojnie światowej. Byłem jednym z wielu trybików w złożonej maszynie państwowej, której zadaniem jest pozyskiwanie tego, co niewidoczne dla przeciwników. Historia zna wiele niezwykłych postaci — oficerów, agentów, zawodowych i amatorskich szpiegów oraz złodziei tajemnic.

Zapraszam więc do mojego świata, przygoda z codziennym życiem szpiega na pewno was zainteresuje.