Wszystko jest iluminacją

Debiutancka powieść Jonathana Safrana Foera, "Wszystko jest iluminacją", zalicza się do najbardziej zauważalnych dzieł amerykańskiej literatury ostatnich lat, zdobywając prestiżowe wyróżnienia, takie jak National Jewish Book Award oraz Guardian First Book Award.

Powieść ta wyróżnia się oryginalną narracją i opowiada historię poszukiwania tożsamości. Bohater, Jonathan Safran Foer, opuszcza Stany Zjednoczone i udaje się na Ukrainę, by odnaleźć kobietę o imieniu Augustyna. W czasie II wojny światowej uratowała ona jego żydowskiego dziadka przed nazistami. W swojej misji Jonathanowi towarzyszy Aleks z Odessy oraz jego dziadek Sasza, który pełni rolę kierowcy, mimo że twierdzi, iż jest niewidomy.

Narracja jest wyjątkowo zróżnicowana, łącząc trzy sposoby opowiadania. Pierwszym aspektem jest perspektywa Aleksa, który relacjonuje wydarzenia podczas pobytu na Ukrainie i misji poszukiwawczej. Przeplatają się z tym jego listy do Jonathana. Kolejnym wątkiem jest pisana przez Jonathana książka, która śledzi losy jego żydowskiej rodziny od XVIII wieku do czasów wojny. Porusza ona kwestie tożsamości, antysemityzmu oraz stereotypów, choć przemyca w sobie także sporą dawkę humoru. Godne uwagi są również umiejętności tłumacza, który potrafił przekazać specyficzne językowe potknięcia Aleksa w angielskim.

Nie można pominąć, że "Wszystko jest iluminacją" zostało sfilmowane, a w główną rolę wcielił się Elijah Wood. Ci, którym spodobała się ta powieść, mogą także zainteresować się innymi dziełami Foera, takimi jak "Oto jestem" czy "Strasznie głośno, niesamowicie blisko".